Enigma 2013-04 - PDF Free Download (2024)

HISTORIA

CHRYSTIAN RÓŻOHRZYŻ

P OCZĄTKI W CZASACH BIBLIJNEGO MOJŻESZA?

ZANOM SYJONU

WYTWÓR LUDZKIEJ WYOBRAŹNI CZY FAKP

POLITYKA

NAJBOGATSZA GILDIA ŚWIATA

DLACZEGO TEMPLARIUSZE SKOŃUYLI W PŁOMIENIACH?

ru

w kręgach naukowców

rozniosła się

o

yjna nro m c

na temat znaleziska s am1eni o

ko

eh g ono

c

we fragmentach

meteorytu na Sri Lance. Skamieniałości niskich organizmów jednokomórkowvch kiedyś prawdopodobnie nie bytyby żadną sensacją, jednakże skąd wzięty się na obcym 1e istnienie

? CZY stanowią dowód na o os ? Według niektórych

teorii odkrycie to mogłoby nawet wvjaśnić 1 z' 1

na

la

ie„.

ożliwe, że po raz pierwszy w dziejach ludzkości naukowcy mają w rękach dowód na istnienie życia pozaziemskie­ go. Ponadto, aby go zdobyć nie musieli organizować wyprawy w daleki kosmos, paradoksem jednak jest, że natrafili na niego bezpo­ średnio na Ziemi. Tym rewolucyjnym odkryciem są skamieniałe glony okrzemki, które badacze odkryli we fragmentach meteorytu, który w grudniu 2012 roku padł pod wioską Araganwila na Sri Lance. Jednak kąd wzięły się glony na meteorycie? Przypuszczam, :e

chodzi o niewątpliwy dowód na to, że przodkowie współ­

c:esnych ludzi poc/10dzili z kosmosu, twierdzi kierownik

Znaleziona jednokomórkowa okrzemka we­ dług niektórych naukowców jest potwierdze­ niem teorii panspermii badania, astrofizyk i astrobiolog CHANDRA W1CHRA· NASIMGHE (ur. 1939). Nowe odkrycie po raz pierwszy

zostało ujawnione w styczniu tego roku w czasopiśmie specjalistycznym „Journal of Cosmology" i natych­ miast podzieliło naukowców na dwa obozy. Jedni twierdzą, że zbadane fragmenty mogły połączyć się z materiałem biologicznym dopiero na Ziemi, natomiast dla innych jest oczywistym dowodem na to, że kontro­ wersyjna teoria panspermii jest prawdziwa. Hipoteza panspermii rozważa, że pierwotnie życie na Ziemi po­ jawiło się w postaci prostych zarodków organicznych, latających w kosmosie na asteroidach i meteorytach. Czy era żywej Ziemi mogła więc zacząć się miliony lat temu właśnie od upadku meteorytu z bonusem bio­ logicznym? Kto wie. Wydaje się, że na razie na temat tajemnicy skamieniałych glonów ze Sri Lanki pojawia­ ją się tylko nowe pytania. Jakie będą odpowiedzi, na to będziemy musieli poczekać. JuuA KRóLEWtEc

�1111wr1 1 1rn­ �1,1,nan31,11(więcej na stronach 14-17)

DR ŁuKASz MAURYCY STANASZEK,

ANTROPOLOG

nie wysokiej temperaturze powietrza, pozwalającej na szybką utratę wody z powłok skórnych i narządów wewnętrznych. Tak dzieje się między innymi na

ery w kryptach. Natural­

Balsamowanie zwłok - niezależnie od kul­

obszarach pustynnych

tury, czasu i miejsca - zawsze mia/o na

nej mumifikacji sprzyjają ponadto torfowiska

celu zabezpieczenie ich przed niszczącym dzialaniem procesów gnilnych, jakie nie­

oraz obszary wiecmej zmarzliny. W pierwszym przypadku ma to związek ze specyficznym śro-

uchronnie następują po śmierci. Wierzono, że

dowiskiem beztlenowym, powodującym spowol­

czlowiek musi jakoś „ wyglądać" w zaświatach

nienie lub całkowite zatrzymanie procesów gnilnych.

stanąwszy przed bogiem czy bogami. Mumifikacja

W drugim natomiast, środkiem konserwującym ciała jest

służy/a zatem zachowaniu życia wiecznego zmarłego, także

niska temperatura, zatrzymująca proces rozkładu niekiedy

w przypadku balsamowania ateistycznych przecież, komuni­

na tysiące lat.

stycznych dygnitarzy.

W Polsce znamy zarówno przypadki mumifikacji celowej,

Obok intencjonalnego balsamowania zwłok mamy ponadto

jak i naturalnej, m.in. z kościołów Refonnatów w Krakowie

umifikację naturalną, związaną ze sprzyjającymi warunka­ mi zalegania. Do utrwalenia zwłok (strupieszenia) dochodzi ajczęściej w środowisku suchym i przewiewnym, przy względ-

i Wniebowzięcia NMP w Szprotawie, klasztoru na Łysej Gó­ rze, czy też z krypty w Katedrze Wawelskiej, gdzie złożono zabalsamowane zwłoki marsza/ka Józefa Pilsudskiego.

2 4 Nasze dzieci widzi}

BOMBA MIESIĘCA

więcej!

jemnica grobowca ielkiego cesarza:

Fundaqa Nautilus

strzeże pułapek w chińskich

dz1emiach?

28 ZAKON SYJONU

Wytwór ludzkiej wyobraźni czy fakt?

3 o RÓŻOKRlYŻOWCY

12 Strach na wyspie

Gdzie tajemniczo znikają ludzie z Malty?

o MAGICZNE ECHO

13 Magiczne rytuały

Pogrzeby bardziej niż dziwne

20 GORĄCE PYTANIA 22

SERIAL ZNANI

NIEZNANI

William Szekspir: Czy odkryjemy tożsamość człowieka, który podpisywał się tym nazwiskiem?

Czy ich POCZ(}tki sięgaj(} aż do czasów biblijnego Mojżesza?

3 5 ORDO TEMPLI ORIENTIS

5 7 CYKL SMOKA EPIZOD I

4 7 CZASZKA I KOŚCI

PRZERAŻAJĄCY MOST W ALABAMIE:

Tajne stowarzyszenie elity amerykańskiej

Dlaczego cięgle słychać tutaj płacz dziecka?

SO MAFIA

62 TAJEMNICZE HISTORIE

Czcili szatana przemocę seksualnę?

Niezniszczalna ośmiornica zbrodni

5 6 DAMY SIĘ OSZUKAĆ?

Legendarne gady latajęce

61

NASlYCH ClYTELNIKÓW

65 LISTY

Czy za nasze przeżyc c. poza ciałem może być odpowiedzialny mózg

I Doświadczenia z pośmiertnymi

przeżyciami w $t11ERCI Kll•ICZHJ tylko w krajach rozwinif\tych przeżyło aż 200 tllllH6W LUDZI. I Wyżej wspomniani zgodnie mówia,, że są prowadzeni ciemnym tunelem w kierunku PROtllE•IUJĄCEGO ŚWlAftA. Trafiają na pil\kne tereny, gdzie gra uspokajająca muzyka i gdzie spotykają sil\ z różnymi istotami bądź OSOIUU{ które znali w czasie swojego życia. Bardzo CZf\Sto chodzi o rodziców. I Wielu badaczy stara sil\ RACJOIUUAIE WYTl.UtlACZTC i naukowo udowodnić te su.:: Zazwyczaj przypisująje PRACY tlOU . I Najczf\ściej wspomina sil\ teorii\, z które wynika, że w chwili, kiedy dochodzi do IA­ TRZYIUl•IA SERCA i oddechu, pomału prze. stają także działać RECE"ORY ZtlYSl.O I Mózg musi wif\C pracować bez perceptj dotykowych, wzrokowych i słuchowych. Reaguje na to w ten sposób, że tworzy sob

szyngtonie ogłosił, ze członko· wie policji zaobserwowali nad Wielką Brytanią ponad 450 przelotów UFO. W styczniu 2002 roku Heseltine założył PRUFOS, policy1ną bazę da­ nych pomagającą w śledzeniu informacji policyjnych na temat niezidentyf kowanych obiektów na brytyjskim nie,b ie. Z upły­ wem czasu dochodzi do niepo· kojących wniosków. Obserwacje ma;ą mie;sce w całym kraju 1 we wszystkich porach dnia, twierdzi

me:zczyzna według którego nieznane obiekty widziało ponad 900 strażników prawa. Jeśli chodzi o UFO, sprawozdania obejmują od świateł na niebie aż po w1elk1e zorgar1zowane statki. N a przykład w 1 984 roku kilku poliqantów oświadczyło. że zauważyli „ciche czarie ciało niebieskie o wielkości trzech bo sk do ptłkr noznej' ! W czasie innego incydentu pouqa re1escru1 e obserwacje: „przeszkolnej łodzi w towarzystwie mniejszych obiektów latających, które w sekundę znikne:ły" Wielu pol1Cjantów WI·

działo obiekty poruszające się w sposób, który wymyka

się fizyce, mówi Heseltine i dodaje: Teraz nadszedł aas, żeby odsłonić woalkę. Czy my równiez mamy

przygotować się na podobnie szokujące odkrycie?

ziwną I I O rocznice: przypomina sobie miasteczko Van Meter w amerykańskim stanie Iowa. Jak wynika z ówczesnych informacji jesienią 1 903 roku w ciągu kilku nocy doszło tutaj do serii incyden­ tów, które cały czas pozostają tajemnicą. Kilku obywateli miasta ogłosfo zaobserwowanie tajem· niczego stwora. Pół zwierze: - pół uskrzydlony człowiek terroryzował grupę tutejszych mieszkańców przede wszystkim w nocy. Opisy bestii są zgodne. Podobno miała wielkie skrzydła podobne do nietoperza i rzeko-

Macie dowód na pozaziemskie pochodzenie UFO? Możecie zostać milionerami! Skąd pochodzi UFO? Czy rzeczywiście maJą po­ zaziemskie pochodzenie? Ostateczne! odpowie· dzl na te pytania szuka brytyjski reżyser filmowv James Fox I oszacowuJe Ją na 1oo ooo dolarów amerykańskich. Dokładnie tyle zaoferował za dowód, który doprowadzi do ostatecznego wnio­ sku, że UFO (niezidentyfikowane obiekty latają­ ce - przyp. red.) nie pochodzą z planety Ziemi.

OteruJemy nagrodv 100 ooo dolarów za naJtepszv dowód na to, że niektóre UFO są obcymi statkami L at.eriał ten może być w formie kosmi · · agrań filmowych oraz foto i otastroty. Jednak musi a naukowe prawaK 201 3

dzone przez wybranych przez nas spec/a/Istów, oświadcza

Fox. W11daJe się, że ten pewn11 siebie gest jest przede wszystkim elementem propagowania jego nowo przygotowvwanego filmu 701, który insplrowan11 Jest projektem Blue Book. W latach 50-tych aż do lat 60-tych ubiegłego wie­ ku konsekwentnie analizował on wvstępowanie UFO I Ich potencjalne ryz11ko dla Stanów ZJedno­ czon11ch. Pomimo tego apel może b!lć szczery. Bowiem James Fox zajmował się szczegółowo UFO także w poprzednich filmach. Cz11 uda mu się znaleźć taki dowód?

mo wydzielała trudny do wytrzymania smród. Jednak najdziwniejsze były promienie jasnego światła, które wychodziły najprawdopodobniej z jej czoła. Uzbrojeni mężczyźni nie wahali się i starali się zastrzelić potwora. Jednak był odp*rny na ich naboje. Pewnego dnia kilku mieszkańców połączyło siły i śledziło zwierze: aż do opuszczonej kopalni węgla.Tam z zaskoczeniem zauwa· żyli dwa takie monstra. Kiedy potwory zorientowały się, że ktoś je śledzi, zniknęły w ciemnych korytarzach kopalni. Od tego czasu już się nie pokazały. Sprawę jednak ponownie otwarto i jest teraz badana.

WE FRANCJI GRASUJE POLTERGEIST

ljawa kobie� napada na mężczyzn w Tajlandii Trzydziestopięcioletni PHO.SIRI JARTHAMAS, który pracując jako ochroniarz centrum handlowego na południowym zachodzie Tajlandii, rzekomo jest prześladowany przez ducha kobiety w białych szatach. Sytuacja zajdzie tak daleko, że zdecyduje się poszukać pomocy i uda się do pobliskiej świątyni, aby porozmawiać z duchownym. Jednakże po tym jak wszedł do świątyni w jego umyśle nastąpiło krótkie spięcie i mężczyzna zaczął niszczyć wszystko dookoła. Duchowny wolał się ukryć i wezwać policję. Po przyjeździe strażnicy znaleźli janthamasa całego pociętego od jednego z rozbitych luster. Cały się trzęsie. Nie można go uspokoić i oczywiste jest, że ktoś przestraszył go na śmierć. Dopiero na

posterunku policji zaczyna dochodzić do siebie i zwierza się, że kobieta ubrana na biało zjawiła się także w świątyni. Co dokładnie widział przed incydentem, do tej pory pozostaje niewiadomą. Jednak przypadek ten może mieć związek z wydarzeniami z innej części Tajlandii. Mężczyzn z regionu The Sawang podobno prześladuje zjawa, którą nazywają „duch wdowy". już co najmniej dziesięciu z nich zmarło w niewyjaśnionych okolicznościach. Jeden podczas snu, inny padł martwy, kiedy szedł. Według analizy miejscowego lekarza wszyscy zmarli z powodu niewydolności oddechowej, chociaż większość z nich była zupełnie zdrowa. Mieszkańcy wioski winę za ich śmierć przypisują właśnie nieznanej zjawie kobiety!

ALUMINIOWY ARTEFAKT LICZĄCY 300 MILIONÓW LAT

Na początku tego roku z Rosji nadeszła lnlonnacJa, która wzburzyła spokoJne wody archeologii i histo­ rii. Rosyjski obvwatel mieszkający we Władvwostoku twierdzi bowiem, że kiedy chciał sobie nagrzać w domu, znalazł w kawałku węgla dziwny przedmiot przypominający część koła zębatego. Przekazał ią do badań naukowvch, podczas których wvchodzą na law pełne sprzeczności informacJe. Przed­ miot, który uważany Jest za element Jakiegoś urządzenia, wvkonany Jest z aluminium I mógł zostać wvprodukowany IYlko przemysłowvmi metodami współczesnych czasów. I lulał poławia się problem. Jednocześnie bowiem naukowcy stwierdzalą. że Jeżeli artefakt znaJdował się wewnątrz węgla, musi llczvc chociażby 300 milionów lat. Tak więc pojawiłby się na Ziemi Jeszcze wcześniej niż pierwsi ludzie. W jaki sposób mógł się tutaj dostać? Możliwe, że znalezisko to potwierdza teorię, że ludzkość Jest o wiele starsza, niż mówi oficjalna nauka, i że już w dawnych czasach naszą planetę zamieszki· waty niewiarygodnie rozwinięte cvwiliza­ cJe. Artefakt jest mocno kwestionowany. Pytanie, czv aluminium wvtrzvmatoby 300 milionów lat. Nie jest to element urządzenia, powiedziałabym, że jest to naturalna forma krrstaliczna. Jednak, co typowe dla takich szablonowYch przypadków, ekstremalne spekulacje I dramatyczne interpretacje są WYWYiszane nad wszystkie próby taktycz­ nego wvJaśnienia, oświadcza amerykańska sceptyczka i geolog Sharon Hill.

Codziennie spotykamy się z niezwykłymi gestami, porzeka­ dłami i różnymi zwyczajami, które robimy automatycznie i nie mamy potrzeby w żaden sposób się nad nimi zastanawiać. Jednak czy nie byłoby interesujące dowiedzieć się, skąd się wzięły i jaka jest ich historia? Przyjrzycie się razem z ENIGMĄ ich korzeniom i stańcie się mądrzejsi od pozostałych!

Pod koniec kwietnia tego roku rodzina z miasta Mentque­ Nortbecourt na północy Francji musiała znaleźć lekarza po tym. 1.v nieznane moce napadły na niektórych jej członków. Przypuszczaią, że ich dom opętały duchy. Latające przedmioty rzucane przez niewidzialnego napastnika zraniły już kilka osób, a jedna z nich musiała być nawet hospitalizowana po uderzeniu krzesłem w twarz, a zbiornikiem na mydło w plecy. Przyjaciel rodziny odwiedził szpital po tym, jak uderzyły go latające kamienie. Do domu zawołano egzorcystę. który starał się wygnać duchy z budynku. Jednak czy wypędz.an e się udało, niewiadome. Poszkodowana rodzina tymczasowo zosta1a zakwaterowana na campingu, podczas gdy miejscowe władze szybko starały się znaleźć inne odpowiednie miejsce.

CZY W O CEANIE ATLANTYCKL 1 ODKRYTO ATLANTYDĘ? Spekulacje na temat znalezienia zatopionej Atlantydy towarzyszą bez wątpienia każdemu odkryciu podmorskiemu.Tym razem jest podobnie. Badacze japońscy odkryli na d e oceanu około 1200 km od Rio de Janeiro dużą ilość granitu. Wskazuje to, że isu11a/ tutaj zupełnie inny kontynent. Niektorzy miłośnicy legend na tematAtlantydy właśnie w Oceanie Atlantyckim u mieszczaą podmorskie ruiny legendarnego świata doskonałego, ktory opisał filozof grecki Platon (427-347 p.n.e.).Według mego znajdował się on na wyspie, która zatonęła 12 OOO lat temu Na przekór wielkim s�raniom zespołów archeologicznych i pracowników naukowych z całego świata żaden ślad po pradawnej cywilizacji nie został znaleziony. Możliwe, ze wlas e teraz zaświeciła im się iskierka nadziei. Ameryka Południowo i Afryka były jednym wielkim kontynentem. Wspomniane te mogło być pozostawione w oceanie, kiedy kontynenty rozdZJeJ się pod wpływem ruchu płyt litosferycznych. Z analizy widzllTI)', że cały obszar mógł być częścią kontynentu, który zniknął w m "Tu miliony lat temu. Nie musimy od razu mówić o Atlantydzie. Japo s profesor Shinichi Kawakami ostrzega przed pochopnym wnioskami. Co przyniosą kolejne poszukiwania?

Zwyczaj rzucania soli przeniknął także do kultur wschodnich

ENIGMA // PAZDZ I E R N I K 2 0 1 3

1 1

a początku XX wieku na Malcie odkryto roz­ ległe hypogeum (pod­ ziemna przestrzeń rytualna - przyp. red.) Hal-Saflieni i przyległe obszary pełne ludz­ kich szczątków. Kości znalezione pod ziemią pochodzą od niemal 30 OOO nieboszczyków, którzy bez wątpienia byli składani w ofierze, w którymś ze sta­ rożytnych kultów pogańskich. Podziemna świątynia śmierci stanowi podobno część rozległego labiryntu, który rozpościera się pod całą wyspą. Jedna z nowo­ żytnych legend maltańskich mówi, że przekazanie wyspy miejscowym ludziom od rządu brytyjskie­ go w 1964 roku poprzedza ważny akt. Podobno żołnierze brytyjscy zasypali tutaj kilka tuneli, które krzyżują także podziemie Malty. Czy Brytyjczycy mieli ku temu jakiś ważny powód? Ponadto do pra­ starego hypogeum Hal-Saflieni już w sierpniu 1940 roku spróbowało wejść kilku uczniów, jednakże nikt nigdy już o nich nie usłyszał. O ich zniknięciu swo­ jego czasu pisał magazyn National Geographic. Czy wszystkie te informacje mogą mieć związek także z obecną sytuacją zaginionych na Malcie?

latach na Malcie gino::,l i przede wszystkim młodzi turyści. Polina 1 Rahman (po lewej) odnalazła sio::, jednak

il

ZNALEZIONA, ALE MARTWA!

Małe państwo wyspiarskie rozwiązuje wielką ta­ jemnicę. Znikają tutaj ludzie, których już nikt nigdy nie znajduje! Od 2000 roku na Malcie zaginęło już 96 osób, które z nieznanych powodów zniknęły w czasie zwykłych czynności. W dużej mierze chodzi o tury­ stów, którzy spędzali na Malcie urlop, jednak ich cia­ ła nie zostały znalezione do dnia dzisiejszego. Z pew­ nością ostatnim przypadkiem jest zaginięcie turysty MAftHEW ZAHRY (ur. 1985), który zniknął bez śladu w sierpniu 2012 roku i cały czas znajduje się na liście 2 ENIGMA // PAZ D Z I E R NIK 201 3

zaginionych. Rosyjska studentka Pou11A RAH„All (ur. 1995) zaginęła w lipcu 2012 roku w czasie kursu nauki języka angielskiego. Miesiąc później została wprawdzie znaleziona w pobliżu dzielnicy Paceville, jednakże martwa i ze złamaną czaszką. Co się wła­ ściwie dzieje na Malcie, kraju, gdzie poza tym krymi­ nalistyka praktycznie nie istnieje? Z niektórych zna­ ków wynika, że może chodzić o handle ludźmi albo ewentualnie ich organami. Jednakże na razie nikt nie odważył się na głos wypowiedzieć tej myśli. Dlatego należy śledzić także inne ślady.

COŚ TU NIE GRA

Paradoksem całej sytuacji jest fakt, że ilość wykro­ czeń na Malcie sięga zeru. W stosunku do liczby mieszkańców jest tutaj nadwyżka policjantów, turyści także opowiadają, że mało gdzie podczas poznawania obcych krajów czują się tak bezpiecz­ nie, jak na Malcie. Gdzie więc znikają ludzie? Czy rzeczywiście mogą tutaj ponosić winę niebezpiecz­ ne podziemne świątynie, gdzie ostatecznie kończą ciekawscy turyści? W latach 40-ych XX wieku rze­ komo do tajemniczego podziemia udała się jedna z pracownic ambasady brytyjskiej na Malcie, Lois Jessup. Z powrotem na powierzchnię wraca całkowicie osłupiała, ale też przerażona i zmieszana, ponieważ pod :iemiq słyszała czyjś lament. Poczuła te: coś śliskiego i mokrego, co się wokół niej owinęło, odh\•arza przeży-

cie Lo1s JusuP badacz amerykański i pisarz Riley Crabb (1912-1994). Jednakże krzyku i dziwnego spo­ tkania nigdy nie udało się całkowicie wyjaśnić. Czy ta niezwykła przygoda z tajemniczego maltańskiego podziemia może mieć jakiś związek z tutejszym nie­ wytłumaczalnym znikaniem ludzi? Czy miejscowe hypogeum zamieszkuje coś, co cały czas domaga się ofiar? AGATA FILIPIAK

Ostatnie ciche pożegnanie i jego ciało zostaje złożone do ziemi bądż spalone. Wszyscy pozostali wracają do domu ze smutkiem sercach. Jest to chyba najbardziej powszechne wyobrażenie na temat pogrzebu. Jednakże są też takie kultury, które nie pozwalają swoim umarłym odejść tylko w ten sposób. Odwiedźcie wraz z Enigmą rytuały pogrzebowe, podczas których krew zastyga w żyłach! rzez tłum ludzi idzie młoda kobieta. Jej mąż zmarł w zeszłym tygodniu, a ona ma dzisiaj dostąpić zaszczytu towarzyszenia mu w drodze na tamten świat. Dosłownie! Wdowa wchodzi na już rozpalony stos, gdzie leży ciało jej martwego męża. Siada obok niego, a jego bezwładną głowę kładzie sobie na łonie. Co przeżywa w tej chwili? Możliwe, że myśli o swoich dzieciach, które teraz zosta­ ną same. Wysokie płomienie łapczywie smagają parę, kiedy kobieta uświadamia sobie, że jest to początek jej powolnej i bolesnej śmierci. Stara się ominąć ogień i ucieka ze stosu. Jednak żałobnicy jej męża łapią ją i bezlitośnie wrzucają z powro­ tem w płomienie. Śmierć wdowy jest jedyną gwarancją, że honor ich martwego syna i całej rodziny nie zostanie naruszony. Ten okrutny ob­ rzęd sati jeszcze dwieście lat temu był w Indiach zupełnie powszechny.

DOBROWOLNA ŚMIERĆ W ROMIENIACH Sati w tłumaczeniu oznacza „czysta kobieta". Już sama nazwa pokazuje cel tego drastycznego rytu­ ału pogrzebowego, który w Indiach znany jest od czasów wczesnego średniowiecza (ok. VII wieku). Aby wdowa pozostała wierna swojemu zmarłemu mężowi tak­ że po jego śmierci, zostaje spalona razem z nim. Co, jeśli jakoś „szczęśliwie" udałoby się jej uciec z płomieni? Taka kobieta zosta­ łaby potępiona przez całą grupę i wegeto-

Pomimo tego, że pogrzeby powietrzne stały się_ w Tybecie atrakcją turystyczną, nie jest to dla ludzi o słabych nerwach. Mnisi rozdzierają ciało umarłego, które nasti:.pnie zjadają si:.py. wałaby w biedzie na skraju społeczeństwa. Dlate­ go też wiele wdów chętnie rzuca się w płomienie za swoim mężem i uważa rytuał sati za wielki zaszczyt. W taki sposób zakończyło swoje życie miliony kobiet- zarówno żony wielkich władców hinduskich, jak i zwyczajne wieśniaczki. Mimo tego, że koloniści angielscy w 1829 roku znieśli tę tradycję, w niektórych odległych częściach Indii, zwłaszcza w Bengalu, podobno dochodzi do pale­ nia wdów jeszcze w czasad1 współczesnych.

W JAKI SPOSÓB STAĆ Się ŚWlęTĄ MUMIĄ? Niektórzy mnisi w Japonii bądź w Wietnamie przygotowują się do śmierci aż 10 lat, chcą się bowiem stać świętą mumią. Jednakże taki proces trwa bardzo długo. W pierwszej trzyletniej fazie mnich odżywia się tylko wybranymi orzechami i nasionami. W drugiej fazie dochodzi do zmiany odżywiania - orzechy zostają zastąpione korą z sosny. Natomiast przez ostatnie trzy lata mnich pije specjalny trujący napój, który ma ochronić jego ciało przed owadami i bakteriami, które mogłyby go zaatakować. Prawie nikt nie prze-

żywa kilkuletniego procesu, jednakże ten, kto nie umrze, staje się „żywą mumią". Całkowicie wysuszony człowiek, którego ciało nie zawiera już ani wody, ani żadnego tłuszczu, siada w gro­ bowcu takiej wielkości, aby zmieściło się tam jego skurczone, wysuszone ciało. astępnie z ota­ czającym światem mnich łączy tylko pręcik do oddychania i dzwoneczek, którym daje znać, że jeszcze żyje. Kiedy pewnego dnia głos dzwonecz­ ka nie zabrzmi, mnisi usuną rurkę do oddychania i zamkną grobowiec. Ciało może zostać wyjęte najwcześniej po trzech latach i jeżeli podczas przenoszenia się nie rozpadnie, zostaje złożone w świątyni buddyjskiej, gdzie składany je t mu hołd, jak samemu Buddzie.

NAKARMCIE WYGtODNIAt.E sępy Bardzo nietradycyjny rytuał pogrzebowy prakt) je się także w Tybecie. Ziemia jest tutaj zbyt twarda do tego, aby byli składani w niej martwi, a drzewa do palenia ciał jest za mało. Jednak dużo jest tuta. sępów, które rozwiązują cały problem. Tybetańs ··e pogrzeby powietrzne są znane, w niektórych mi ·­ scach rytuały te są nawet dostępne dla tury tów. Po tradycyjnym pożegnaniu z nieboszczykiem mnisi „kroją" jego ciało na małe kawałki i rzuca­ ją je sępom. Widzieliśmy, jak młoda m11iszka iuirlym uderze11iem miota rozbija czaszkę, wyciąga mó:' i r: go sępom, opisuje świadek, który kilka lat temu brał udział w pogrzebie powietrznym w klasztorze Dn­ gung, oddalonym około jeden dzień jazdy autem od Lhasy. A co dzieje się z kośćmi zmarłego?. ·ie nie zostaje! Wszystkie kości zostają zmiażdżo­ ne, zmieszane z campą (tradycyjna potrawa himalajska z jęczmienia - przyp. red.) i nienas. cone ptaki całkowicie je pożerają. Jest to 5traszne wyobrażenie? Tybetańczycy na swój rytuał po­ grzebowy patrzą zupełnie praktycznie. ·ie rrzeba żadnych cmentarzy, które z czasem się przepełnia i ponadto zmarli mogą być przydatni także po mierci i swoim ciałem nakarmić ptaki. :\astepnie śmierć jest podobno tylko bramą wejściową do no­ wego życia!

��l;ii;.tIIJ-<ś

JOANNA TAR OWSAA

ENIGMA // PAŹDZIERNIK

.

.

.201·� :l3. .

. ·' .

.

.

.

.

.

Analiza włosów dziewczyny dostar­ czyła naukowcom ciekawych szcze­ gółów z ostatnich miesiE\CY jej życia

znaleziono owini�tą w materiał i związaną w tobołek. Na górze Ampato została złożona w ofierze inkaskim bogom

naukowcom szczegółową wypowiedź na

ze swoim partnerem "••U• ZARATE" opuszcza się do kraterów na górze A"PATO. Na­ st�nie znajdują tutaj inkaskie miejsce składania ofiar, jednakże ich uwagę zwraca pewien duży tobołek Ku zdumieniu na­ ukowców znajduje się w nim zamarznię­ te ciało dziewczyny. Juanita, jak ją później nazywają, została zamordowana w wieku ELE"

I 1-1 5 lat na górze Ampato jako ofiara dla bogów. Późniejsze badanie mumii daje

temat życia ówczesnych Inków i staje się jednym z najcenniejszych znalezisk arche­ ologicznych. Ciało i organy Juanity są tak dobrze zachowane, że naukowcy mogą przeprowadzić sekcję, a nawet zbadać treść żołądka. Stwierdzają, że kilka godzin przed śmiercią jadła potrawę z warzyw. Zanim umarła, prawdopodobnie cierpiała na infekcję płuc i została zamordowana przez sile uderzenie w głowę. Juanitę mogą dzisiaj zobaczyć odwiedzający mu-

fi I: o

E

o

-

.!I

ł

-

--

Sa.YSZAlA"' ŻE POMOWlllE WYBRAllY PREZYDEllT l"PLAllT W "ÓZGU1 To PRAWDA, czy PLOTKA1

USA

BARACH OB�A � JAKIŚ

JuuA, NoWY DwóR Ta teoria konspiracyjna faktycznie istnieje. Na podstawie zdjęcia z lat 20 I 1-2012 widać, że BA· RACH OaA"A (ur. 196 1) bez wątpienia przeszedł operację czaszki, o czym świadczy blizna po prawej stronie głowy. Jednak żaden dokument medyczny nie opisuje tego zabiegu lekarskiego! Dlatego też pojawiają się hipotezy, że do mózgu prezydenta został podstępnie włożony implant albo chip. Ma on za za­ danie kontrolować i sterować mózgiem O bamy. Jednak trochę dzikie teorie są tylko spekulacją i z pewnością nie mają żadnych realnych podstaw. Mimo to za­ tajona operacja jest trochę podejrzana. CHCIAlAB Ylt DOWIEDZIEĆ SllĘ CZEGOŚ llA TE"AT LILITH, KOBIOY, KTÓRA PRAWDOPODOBlllE BYl.A PIERWSZĄ ŻOllĄ BIBLIJllEGO ADAltA• MAPRAWDIĘ OD"ÓWll.A WSPÓl.żYCIA Z Ili" I DLATEGO ZOSTAlA W YGllAllA Z RAJU1 ANETA, JASTARNIA

Legendy na temat Lilith zawierają pewne sprzeczności histo­ rie. Pierwszy raz wspomina o niej mitologia sumerska i mezo­ potamska w 5 tysiącleciu p.n.e. Jednakże nawet Sumerowie nie mogą dojść do porozumienia, jeżeli chodzi o dokładną datę jej życia.Wszystkie znane źródła przytaczają informację, że Lilith jest kobietą zasługującą na potępienie. Uważana jest również za pramatkę wampirów, która wysysa ludziom, a przede wszystkim mężczyznom, krew i energię życiową. Mówi się jednak także, że Lilith pochodzi z raju.Tutaj rzekomo nie może dojść do porozumienia z Adamem, ponieważ podczas odbywa­ nia stosunku płciowego odmawia pozycji, w której zmuszona jest leżeć pod nim. Na jego nalegania podobno odpowiedziała: Dlaczego miałabym leżeć pod tobą? ja także zostałam stworzona

z ziemi i jestem tobie równa! Potem ucieka z raju i chyba dla­ tego staje się dla kogoś istotą demoniczną.

GDZIEŚ W BESKIDACH SĄ PODOBllO JAKIEŚ TAJllE KORYTARZE, KTÓRE PRO• WADZĄ DO TAJEltlllCZEGO PODZIEltlA• To PRAWDĄ, CZY ltOŻE PRZESĄD'? E-MAIL

W beskidzkiej Babiej Górze na pograniczu polsko-słowackim znajduje się podobno wejście do mitycznego podziemnego im­ perium. Jest o tym na przykład przekonany polski badacz niewy­ jaśnionych zjawisk (ur. 1946) oraz czeski badacz IYAll NACKERLE (1942-20 13). Po polskiej stronie góry przed Il wojną światową został podobno odkryty tajemni­ czy korytarz, który prowadzi do niewiarygodnej głębiny. Znalezio­ no w niej niewytłumaczalne znaki, których nikt nie potrafił zidentyfikować! W pobliżu znajduje się także Jaski­ nia Księżycowa, którą w czasie Il wojny światowej przez przypadek odkry­ wa dowódca armii Słowackiej Antonin Horak. Jednak po wojnie już niewia­ dome, gdzie się owy szyb znajduje.

0 ENIGMA // PAZDZIERNIK 20 1 3

CHCIELIBYŚMY Z KOLEGĄ WYWOUlĆ JAKIEGOŚ DUCHA, ALE BOIMY SllĘ O llASZE ZDROWIE• Czv DUCH MOŻE llAS ZRAlllĆ ALBO llAWO ZABlć1

JAROSŁAW, E-MAIL Przy odpowiednim trzymaniu się reguł seansu spirytystycznego nie może się Wam nic stać. Ko­ nieczne jest dobre przygotowanie, które obejmuje przede wszystkim zebranie wszystkich informacji na temat osoby, której ducha chcecie wywołać. Powaga zapewni, że duch nie obróci się przeciwko Wam. Zupełne skupienie podczas rozmowy z du­ chem przynosi najlepsze rezultaty. Nie powinniście bać się nawet źle zadanego pytania. Podobno du­ chy bardzo dobrze rozumieją, czy pytanie ma sens. Na koniec seansu musicie odpowiednio i z sza­ cunkiem się pożegnać, w przeciwnym wypadku duch pozostanie z Wami. Jednak nie sprawi Wam zbytniej radości. Naprawdę nie trzeba się obawiać. Wręcz przeciwnie, teraz pozostaje namalować tabelkę spirytystyczną i zapalić świeczkę.

Obok znajdziecie si6dmą część układanki. Następnej

Więcej Informacji oraz regulamin konkursu na www.21wiek.com.pl

ENIGMA // PAŹDZIE R N I K 20 1 3

oo�igs.eu

Lo łączy Elżbietę

I 1 Szer

I ELŻBIETA I (I 533-1603), królowa Anglii i Irlandii (na podstawie jej imienia do dnia dzisiejszego okres jej panowania określa się jako tzw. epokę elżbie­ tańską) mogła mieć z Szekspirem o WIELE Wl�CEJ WSPÓLHGO niż na pierw­ szy rzut oka mogłoby się wydawać.

I Jedna z teorii mówi, że królowa była ""'KĄ SzEKSPlllA.Jednak nie tego mężczyzny ze Stratford nad Avon, tylko EDWARDA DEYERE, który przez wielu uwAtA•Y JEST

ZA

SZEKSPIRA.

I Szerzą się bowiem wieści, że Elżbieta przed I 550 rokiem w TAJE"•1cY

UROHl&A dziecko, które miała ze swoim opiekunem THo""SE" Sn"o· URE" (1508-1549). Syna podobno oddała na wychowanie JoHH"U DEYERE (1516-1562) i ostatecznie wyrósł na I J HllABIHO z 0XFORH.

I Tę teorię potwierdzają HIWH wydarzenia z ok. 1550 roku, kiedy Elżbieta na pewien czas HIKA

z ŻYCIA PUBLICHHO. Czy rzeczy­ wiście wtedy urodziła? W stosunku do Edwarda zachowuje się później z PODEJRZA•Ą żYCZLIWOiCIĄ i podobnie wygląda to z jego strony.Treści niektórych sonetów podobno opierają się na tej historii!

I Grupa przeciwników skłania ku przekonaniu, że hrabia z Oxfordu i Elżbieta I byli kochankami i mieli razem UHRYWAHGO

POTO"KA,

który mógł być

Szekspirem. IJednak według innych pogłosek Szekspir utożsamiany jest z samą HR6LOWĄ

ELŻBIETĄ I! podobno ukrywała swoją twórczość, ponieważ coś takiego •11 "OGLO wyjść na jaw.Jednak nie ma na to żadnych dowodów. Raczej fascynujące jest to, że sławnym dramaturgiem OSTATECHIE "OGLA BYĆ KOBIETA.

11//!!//lll//ll/!l//ll!//llll!///!/l!!l////!!l!/i

Od dawna wiadomo, że dzieci posiadają bardziej wyczulone zmysły niż dorośli. Nawet my sami pamiętamy, że kiedy mieliśmy kilka lat, zapachy były bardziej intensywne, przeżycia bardziej przejmujące. z wiekiem przestajemy dostrzegać rzeczy, które kiedyś jako dzieci wydawały nam się tak bardzo wyraźne. Wiele jednak wskazuje na to, że dziecko ma dar postrzegania rzeczy także owym „szóstym zmysłem", o którym mówią ezoterycy.

p

anuje powszechna i błędna opinia, że

okazało się, że sprawa zaczyna być poważna.

zawsze zakończyło tę sprawę. Nie wyobrażam

ludzie opowiadający o spotkaniach

W nocy na poddaszu słychać było bowiem

sobie, aby ci ludzie umówili się, by wspólnie

z duchami czy UFO chcą sławy,

ciężkie kroki, choć nie było tam absolutnie

„opowiadać bajki dla naiwnych". Po co mieliby

chwili zaistnienia w mediach. Jest

nikogo.W domu samoczynnie przesuwały się

to zresztą robić? Już po kilku minutach

dokładnie przeciwnie! Nie tylko

meble, a także rozlegały się stukania w ściany.

rozmowy z taką rodziną wiadomo, że mówią oni

błagają, aby nie ujawniać ich personaliów, nie

prawdę. Ich prośba o zachowanie anonimowości

zgadzają się na robienie im zdjęć, ale nawet

jedynie to potwierdza.

proszą w przypadku pisania tekstu do gazety

Pusty fotel

o zmianę nazwy miejscowości, w której mieszkają.To, na czym im naprawdę zależy,

Kolejna historia potwierdzająca dar dzieci

to dowiedzenie się czegoś więcej o tym, co

do widzenia zjaw wydarzyła się w Warszawie

w 20 I O roku w rodzinie znanego stołecznego

przeżyli. Bardzo często dotyczy to całej rodziny.

architekta.Jej opis trafił do Fundacji Nautilus

ja, mąż, rodzina... wszyscy to potwierdzą!

dzięki świadkowi niezwykłego wydarzenia,

Jedną z najbardziej poruszających historii była

małżeństwa z małym trzyletnim dzieckiem

do którego doszło podczas wizyty pewnego

sprawa 2,5 letniej dziewczynki z Gdańska,

w domu cioci tego dziecka.Tuż po wejściu

która w 20 I O roku nagle zaczęła opowiadać

z rodzicami do dużego pokoju mały chłopiec

swoim rodzicom, że „widzi stojącego obok

zachowywał się bardzo niespokojnie. Cały

pana", wskazując na puste miejsce. Osoby

czas trzymał się kurczowo rodziców i nie

zajmujące się tematyką „życia po śmierci"

interesowały go nawet słodycze, które przygotowała jego ciocia. Uspokoił się dopiero

stanowczo twierdzą, że niektóre dzieci mają dar widzenia wszelkich duchów i zjaw. Z czasem,

po kilkunastu minutach. Kiedy zainteresowana dziwnym zachowaniem syna matka zapytała

ku przerażeniu rodziców, dziecko zaczęło prowadzić rozmowy z niewidzialnym „panem", kiedy zostawało same w swoim pokoju.

9c�iście ;tllożna by to było wyjaśnić jedynie nością dziecka do fantazjowania, ale szybko

Historię tę potwierdzili nie tylko rodzice, ale

go o powód jego wcześniejszego niepokoju,

także dziadkowie dziewczynki, którzy spędzili

dziecko odpowiedziało natychmiast , że

kilka dni w ich domu. Dopiero wizyta księdza

na fotelu już nie siedzi ten „stary pan".

i wyświęcenie wszystkich pomieszczeń raz na

Zaintrygowana dziwną odpowiedzią chłopca

11/II@&!!ł&!UdidlilII//I/II/I!Ili przed piątą rano obudził ich poruszający płacz ich dzieci, które nie dawały się w żaden sposób uspokoić. Według rodziców zachowanie dzieci było nietypowe. Nie sposób było to wytłumaczyć tylko tym, że wszystkie usłyszały daleki odgłos uderzenia samolotu w taflę wody. Ich zdaniem umysły niemowląt odebrały w jakiś pozazmysłowy sposób informację o śmierci pasażerów owego feralnego lotu. Historie potwierdzające tę niezwykłą cechę małych dzieci miały także miejsce w Polsce.

Syn wyczuł wypadek mojego m�ża! Wśród relacji rodziców o dziwnym zachowaniu własnych dzieci zapamiętałem zwłaszcza tę, której autorka była mamą półrocznego Adasia. Jej mąż przebywał akurat w interesach razem właścicielka mieszkania i jednocześnie ciocia

ze swoim bratem za naszą wschodnią granicą

chłopca poprosiła go, aby opisał, jak ten „stary

i miał wrócić dopiero następnego dnia. Około

pan" wyglądał. I tu nastąpiło pełne zaskoczenie,

trzeciej w nocy dziecko obudziło się płacząc

gdyż opis przedstawiony przez dziecko

i w żaden sposób nie dało się uspokoić.

dokładnie odpowiadał temu, jak wyglądał

Zaintrygowana dziwnym zachowaniem dziecka

„Niewidzialny Świat"

jej zmarły kilka miesięcy wcześniej mąż. Ten

pełna złych przeczuć matka zadzwoniła na

w oczach dziecka

fotel był jego ulubionym miejscem w całym

telefon komórkowy męża, ale nikt nie odbierał,

Jeden z moich znajomych wykonał niezwykłe

mieszkaniu, na którym przesiadywał długie

co było już bardzo nietypowe.W tej sytuacji

zdjęcie. Kiedy jego dwuletni syn czymś wyrazr e

godziny każdego dnia.

Płacz dzieci w momencie

mimo nocnej pory wykonała telefon do żony

zaintrygowany pokazywał swoją rączką na

brata jej męża i była przekonana, że ten telefon

pustą ścianę, f"Dężczyzna natychmiast zrobił

na pewno ją zbudzi ze snu. Okazało się jednak,

mu zdjęcie aparatem cyfrowym z fleszem. K„ swojemu bezgranicznemu zdumieniu.

katastrofy samolotu 3 stycznia 2004 roku o godzinie

oglądając zdjęcie na ekranie monitora komputerowego okazało się, że dziec.<:o

4:44 w nocy u wybrzeży Egiptu

było widać „gołym okiem", a która była

katastrofy lotniczej, największej

akurat zawieszona w przestrzeni pom.ęc::y

w historii Egiptu. Samolot Boeing

737 linii Flash Airlines runął do

ścianą i małym chłopcem. Mam to zd1ęc·e w swoim archiwum.

Zatoki Akaba Morza Czerwonego

Nie mam najmniejszych wątpliwośc . zi:

zaraz po starcie z lotniska Szarm

dzieci posiadają dar postrzegania rzeczy.

el-Szejk. Nikt ze 148 osób (142

pasażerów i 6 członków załogi) nie

które są poza zasięgiem ludzi dorosłyd' Jest więcej niż pewne, że każdy z nas ma

przeżył katastrofy.

w sobie uśpione możliwości postrzega

Kilka tygodni później media

zaobserwowały rodziny posiadające małe niemowlęta i które jednocześnie mieszkały na wybrzeżu Zatoki Akaba w pobliżu miejsca, gdzie doszło do tragicznego wypadku.Wszyscy ci ludzie relacjonowali, że dokłśldnie kwadrans

2

pozazmysłowego, które otrzymujemy

egipskie obiegła informacja o niezwykłym fenomenie, który

e

wskazuje na ... małą, białą kulkę, które

doszło do tragicznej w skutkach

w momencie narodzin, a które zanikają że kobieta nie śpi, gdyż punktualnie o trzeciej

wraz z pojawieniem się tych wszystkich emocf

w nocy zbudził ją płacz ich kilkumiesięcznej

i doznań, które pr:ą'nasi ze sobą okres szko

córeczki! Także ona próbowała skontaktować

Regułą jest bowiem, że te fenomenalne cechy

się z mężem, ale niestety bezskutecznie.

dostrzegania duchów czy zjaw przez małe dz'ec

Tragiczna informacja dotarła do obu kobiet dopiero następnego dnia. Okazało się, że

zanikają w wieku 5-7 lat.

Z:.:011

'

.ci

-

MIASTA PRZEKLJ�TE PRZEZ BOGA

WYZWANIE DLA BADACZY

CO UKRYWA Się W AMAZONII?

MITYCZNE MIASTO PELNE ZLOTA?

Dwa miejsca, które wcześniej tętniły życiem, są spalone siarką i solą. Praktycznie nic tutaj nie rośnie i nie żyje. Nie ma się czemu dziwić. Bóg zesłał na nie klęskę. Nie potram już dłużej patrzeć na rozpustę, zepsucie i zło, które w nich panowały. Los grzesznych miast Sodomy i Gomory jest znany. Jednak nad tym, gdzie leżały, pozo­ staje znak zapytania. Czy uda się kiedyś znaleźć ich ruiny?

W okolicy południowoamerykańskich Andów rozlega się tętent koni i huk strzelb. Znajdujemy się w połowie XVI wieku i hiszpańscy zdobywcy plądrują imperium Inków. Jed­ nak bohater IMKARRI nie poddaje się im. Razem z grupką swoich najwierniejszych towarzyszy bierze złote skarby i ucieka daleko na wschód. Następnie w otchłani deszczo­ wej puszczy zakłada miasto o nazwie Paititi. Czy ta historia jest prawdziwa, czy chodzi o legendę?

Znajduje się gdzieś w dżungli amazońskiej i jest kamienne. Nic więcej o nim nie wiemy. Nie ma nawet nazwy. Mówi się o nim po prostu miasto „Z". Im bardziej utrzymuje swoją tajemniczą aurę, tym bardziej badacze pragną je odkryć. Nie daje spać całym pokoleniom naukowców i natchnie także sławnego podróżnika PERCY9EGO FAWCETTA ( 1 8671 925). Zdecyduje on się na poszukiwania go na nieznanych obszarach w samym sercu Brazylii

Jego nazwa jest przedmiotem sporów. Według niektórych nazywa się Trapalanda albo Elelin. Pozostali natomiast używają określenia Los Caesars. Ludzie nie są zgodni w określeniu mitycznego miasta. Jednak zupełnie oczy­ wiste jest dla nich to, że chodzi o miejsce zaskakujące bogactwem, złotem i diamentami. Jednak gdzie może ono leżeć? Rzekomo gdzieś na terytorium Patagonii, pomię­ dzy Argentyną a Chile . . .

ARCHEOLODZY NA TROPIE Badacze od dłuższego czasu pragną ustalić położenie Sodomy i Gomory. Niektóre teorie umiejscawiają zniszczone miasta w okolicach izraelskiej góry Sodom, która wznosi się nad brzegiem Morza Martwego. Inne natomiast lokalizują je w miejscu, które leży na wscho­ dzie Jordanii.Według kierownika rosyjsko-jordańskiego badania Z10 MADAMIEGO jest zupełnie inaczej. Ruin grzesznych miast nie można szukać w okolicach Morza Martwego, tylko bezpośrednio w nim!

POSZUKIWANIA POD WODĄ Zdjęcia satelitarne, które wykonało NASA. według Ma­ saniego pokazują, że na dnie Morza Martwego znajduje się bardzo dużo gruzów. Jednak w jaki sposób ruiny miast mogłyby się dostać pod powierzchnię wody liczącą ponad 3 miliony lat? Przypadek ten mogłoby wyjaśnić rozwiązanie zniknięcia Sodomy i Gomory. Jednak jest to przedmiotem spekulacji.

W OTCHŁANI PUSZCZY

„.

MIASTO W DOLINIE

W czasie prób odkrycia miasta Paititi załamuje się niejeden badacz.Wygląda bowiem na to, że wszyscy gonią tylko za mitem. Kiedy w 200 I roku fiński archeolog ARI IHRIAI• MEM ( 1 939-2004) w pobliżu boliwijskiego miasta Riberalta odkrył inkaską bazę wojskową, wszyscy byli pod wraże­ niem. Przypomina/a Paititi! Jednak prawda może być o wiele bardziej złożona„ .

Kiedy w 1 925 roku Fawcett wkroczył do głębin kontynentu południowo-amerykańskiego. dżungla na zawsze się za nim zamknęła. Nikt nigdy już go nie zobaczy. Czy udało mu się odnaleźć mityczne miasto? Syn Percy'ego BRIAM - wierzy w to. Swoje poglądy opiera na listach ojca. Sławny odkryw­ ca pisze w nich bowiem o znalezieniu miasta w podłużnej dolinie otoczonej górami!

KOŚCIÓŁ ZATAJA POŁOŻENIE MIASTA?

TECHNIKA W SŁUŻBIE POSZUKIWACZY TAJEMNIC

W 2001 roku włoski archeolog MARIO POLIA (ur. 1 947) odkrył w archiwach dokument z XVI wieku, który przy­ spieszył mu krążenie krwi. Misjonarz AMDRES LOPEZ in­ formuje w nim o istnieniu Paititi. Według niektórych teorii dokument ten świadczy o tym, że kościół zagrabił sobie miasto pełne skarbów. Czy możliwe, że nie można odna­ leźć miasta dlatego. że Watykan zataił jego położenie?

O tym, że Fawcett mógł być blisko prawdy. świadczą także znaleziska nowoczesnej techniki. Zdjęcia lotnicze i satelitar­ ne pokazują bowiem, że w dawnych czasach Amazonia była o wiele bardziej zasiedlona, niż dotychczas myśleliśmy. Według poszukiwacza tajemnic JAMA A. lloWAICA (ur. 1 95 1 ) mogą być w niej także ukryte ruiny starożytnej cywilizacji. Czy może chodzić o miasto „Z"? Na odpowiedź będziemy musieli jeszcze poczekać.

POSZUKIWANIA BEZ POWODZENIA Ludzie od bardzo dawna pragną odkryć miasto pełne złota i klejnotów. W 1 766 roku katolicki ksiądz JosE GARCIA ALSUE zbadał rozległe terytorium w chilijskich Andach. Jednak nic nie odkrywa. Kolejne ekspedycje rów­ nież nie przynoszą rezultatów. Badacze zaczynają więc przypuszczać, że takie miasto po prostu nie istnieje. Czy może to być prawda? Legendy i mity mają na ten temat swoje własne poglądy!

ZACZAROWANE MIASTO Według legend nie można znaleźć mitycznego miasta, ponieważ pojawia się tylko w wyjątkowych chwilach. Jest podobno zaczarowane. Ale to nie wszystko! Z mitów wynika, że jego domy zamieszkują olbrzymy i duchy. Ulicami Los Caesars przechodzą się zjawy osób, które zginęły podczas katastrof statków w cieśninie Magellana. Jednak czy to wyjaśnienie nie brzmi zbyt bajkowo?

CZY MAORYSI POCHODZĄ Z HAWAIKI? I

OSADA, KTÓRA WYPAROWALA!

Według niektórych teorii jest to kraj. Inni mówią, że chodzi o wyspę bądź miasto. Część nawet nie boi się stwierdzenia, że chodzi o zaświaty. Mitologia nie jest zgodna co do opisu miejsca o nazwie Hawaiki.Jednakże co do jednego nie ma wątpliwości. Chodzi rzekomo o obszar, z którego pochodzą mieszkańcy Nowej Zelandii, o których mówi się Maorysi. Archeologowie uważają, że legendy mówią prawdę, jednak nie potrafią wskazać położenia ojczyzny Maorysów.

Jest 1 587 rok, a do brzegów Ameryki Północnej zmie­ rzają pierwsi osadnicy angielscy.Wybierają wyspę, Roanoke znajdującą się, na brzegu dzisiejszej Wirginii i w jego północnym krańcu zakładają osadę,. Kiedy jednak trzy lata później kolonię, odwiedza gubernator JoHM WHITE (ok. 1 540- 1 593), nie znajduje tutaj żywej duszy. Jak to możliwe?

Państwo Mitanni w ciągu XIV wieku podbiło obszar od dzi­ siejszej południowo-wschodniej Turcji aż po Irak Północny. Dlatego też nie ma się, co dziwić, że zaję,ło miejsce pomię,dzy najbardziej władczymi imperiami w historii. Jeszcze bardziej zagadkowe jest to, że nie można znaleźć śladów po jego stolicy. Gdzie wii:c ukrywa się, Waszuganni? Archeologowie nie wiedzą.

TAJEMNICZE LITERY NA DRZEWIE

GDZIE MAMY GO SZUKAĆ?

DROGA O DŁUGOŚCI 8000 KILOMETRÓW

Przyjazd Johna White'a d o osady jest szokujący. Osad­ ników jakby pochłonę/a ziemia! Jednocześnie nic nie wskazuje na to, w jaki sposób mogli zniknąć. Oprócz dwóch małych wskazówek. Przy wejściu do kolonii wyryte jest słowo „Croatoan". Litery „Cro" ozdabiają także konar rosnącego w pobliżu drzewa. Oznacza to, że osadnicy przesunęli się, o 80 km na południe wyspy Croatoan? White jednak nie ustali odpowiedzi, ponie­ waż silna burza przeszkodzi w jego poszukiwaniach.

Poszukiwanie stolicy imperium Mitanni przypomina błądzenie w ślepych uliczkach. Badacze przedstawiają wiele teorii. Jed­ nak nie potrafią dojść do porozumienia. Według francuskiego naukowca GEORGESA Rouu ( 1 9 1 4- 1 999) Waszuganni należy szukać w Iraku Północnym, ponieważ właśnie tam państwo było najgłębiej mocarstwowe zakorzenione. Jednak czę,ść naukowców odrzuca ten pogląd.Twierdzą, że Mitanni było silniejsze raczej w Syrii. Po której stronie leży prawda?

Maorysi przypłynęli do Nowej Zelandii w około 1 300 roku. Dotarli tutaj na kanadyjkach z oddalonej o 8000 km wyspy Tajwan. Potwierdzają to testy biologiczne i genetyczne oraz porównanie pokrewieństwa języków, którymi mówi się nad Pacyfikiem. Czy możliwe, że Hawaiki leży gdzieś na wy­ brzeżu Azji Wschodniej? Teoria brzmi rozsądnie. Jednak nie wszystko do niej pasuje.

ŚLADAMI SŁODKICH ZIEMNIAKÓW Przeciw jest przede wszystkim rozprzestrzenianie słodkich ziemniaków nad Pacyfikiem. Ich ojczyzną jest Ameryka. Możliwe, że Maorysi pochodzą właśnie stamtąd? Nie można jednak tego potwierdzić. Bowiem na kontynencie amery­ kańskim nie zostały odkryte żadne ślady po kulturach, które byłyby spokrewnione z Maorysami. Dlatego na próżno można tam szukać Hawai ki. Podobnie na innych obszarach Pacyfiku. Chodzi o powszechną nazwę, którą na obmr /(' Pacyfiku określa sii: ojczyzni:.

CZY LEGENDY SĄ PRAWDZIWE?

KIEDY ZNALEZISKA PRZEMÓWIĄ . . . SPEKULACJE, SPEKULACJE, SPEKULACJE Na temat losu osadników można tylko spekulować.We­ dług niektórych teorii zmarli z głodu, a według innych zostali wymordowani. Jednak ani jeden z wariantów me jest brany zbyt poważnie. Bowiem w kolonii 111c odkryto ciał nieboszczyków. Dlatego tez pn:cdmioi r1 1 1 1 01111"1w jest wy1aś111c111c, wcdh1g któ1 c•go m.1rl111c y ndply 111:li r plt•111in11;1111i l11rl1.111 )1•d11.1�1„, o � 1

Za Syrią przemawiają nie tylko badacze, ale także najnowsze badania. W 2005 roku w okolicy terytorium Tell Fecheriye w północnej Syrii miało miejsce wyjątkowe odkrycie. Zostały tutaj wykopane ruiny potężnych budowli, wspaniałych grobów 1 zlotej biżuterii. Jednak czy to znalezisko może być dowodem na po/ozenie stolicy Mitanni? Tego z pewnością nie może nikt pow1cdz1cć. Dlatego tez Waszuganni w dalszym ciągu jest po· 1111kiwa11e przez archeologów i historyków.

Król Celtów GRADLOM zrobi wszystko, czego jego uko­ chana córka DANUT zapragnie. I ponieważ pię,kna dziew­ czyna kocha morze, każe w depresji pod jego powierzch­ nią zbudować dla niej miasto. Nazwie je Ys. Tak chociażby mówi jedna z wersji legendy. Bowiem według pozostałych miasto stało na lądzie już 2000 lat przed rządami Gradlona i dopiero w czasach jego panowania zostało pochłonięte przez morze. Nieważne jaka jest prawda, jedno jest pewne. PołożenieYsu pozostaje tajemnicą.

YS JAK PARYŻ Gdzie szukać miasta Ys? Podpowiedzieć może analiza języ­ kowa. Słówko „Ys" ma bowiem swoje korzenie w ję,zyku Celtów, bretońskim. Dlatego też istnieje duże prawdopo­ dobieństwo, że mityczna metropolia mogła leżeć na za­ chodnim wybrzeżu dzisiejszej Francji. Jednak według jednej z legend chodzi o miasto Paryż. Bowiem jest ono założone jak celtyckie kontynentalne miasto „Par-Ys", co w tłuma­ czeniu podobno znaczy „Ys". Czy możliwe, że nie jest to mit?

ISTNIAŁO CZY NIE? Historia o zatopionym mieście pojawia się, także w innych kulturach. Przykładem może być zatopienie Atlantydy. Czy jest to zapożyczona historia? Nie można wykluczyć te1 opcji. Mówi się jednak, że nie da się, odnaleźć dokładne­ go polozcnia miasta Ys. Rzekomo 1cst to 1edna z przekazy­ wanych lc•gcnd C1y to p1 awd.11

najdujemy się w Jerozolimie, niedługo po równonocy wio­ sennej, prawdopodobnie 33 roku, a z kalendarza wynika, że jest czwartek. Jn:uSA CHRYSTUS właśnie ostatni raz spożywa wiecze­ rzę ze swoimi dwunastoma uczniami, ponieważ następnego dnia Rzymianie go ukrzyżują. Dla głównej postaci tej historii dalszy rozwój wydarzeń jest bez wątpienia znany, a więc już wcze­ śniej wie, że za trzydzieści srebrni­ ków zdradzi go JUDASZ, a tak bliski apostoł PIOTR trzy razy wyprze się go przed Rzymianami. Czy jednak przeczuwa jeszcze jedną ta­ jemnicę, do której rzekomo kościół do dnia dzisiejsze­ go nie chce się przyznać? Yloże to tylko legenda, chociaż ... Co, jeśli Chrystus wie, że począł dziecko? Czy matką jego dziecka mogła być RARIA RAGDALEllA, która w niektórych ewangeliach opisywana jest jako "przyjaciółka " Jezusa i " często całuje ją w usta" ? Możliwe, że jest tyl­ ko uczennicą Chrystusa, jednakże ich stosunki mogły być o wiele głębsze. Wzmianki w Nowym Testamencie i sym­ bolika niektórych powstałych później obrazów jest bardziej niż wymowna!

ENl�MA //

PAŻD Z I E R N I K 2 0 1 3

Czy faktycznie w cza­ sie śmierci Chrystusa Maria Magdalena jest w odmiennym stanie? Jeśli tak i urodziłaby jego potomka, ona także znajdowałaby się w wielkim niebezpie­ czeństwie i chodziłoby o jej życie. Rzymianie ehyba nie życzą sobie przyjścia kolejnego Zbawiciela. Czy dlate­ go musi powstać jakieś stowarzyszenie, które będzie chroniło rodzinę

Nawet pomimo ingerencji cenzorów kościelnych, którym ta historia bez wątpienia nie odpowiada, w ewan­ geliach owego Testamentu jest stosunkowo wiele wzmianek o tym, że Maria Magdalena jest przyjaciółką Chrystusa. Zbawicie/ z pewnością dobrze ją znał. Dlatego ją kochał bardziej niż nas, poskarży się trochę jeden z aposto­ łów w ewangelii Marii Magdaleny. R1cHAEL BAIGHT (ur. 1948), RI­ CHARD LEIGH (1943-2007) i HHRY

Rzekoma siedziba Zakonu Syjonu w Jerozolimie (na górze) nie zachowała sii:. do czasów współczesnych. Na jego miejscu w Orleanie stoi dzisiaj kościół Saint Marceau (po lewej).

-·L---L1•cou (ur. 1930), autorzy prowo­ kacyjnej książki Święta krew i święty grani, rozwijają nawet myśl, że wesele w Kanie (miejscowość 7 km na pół­ nocny-wschód od Nazaretu - przyp. red.), gdzie Chrystus cudownie prze­ mienia wodę w wino, jest wstępem do małżeństwa Jezusa i Marii! Spróbujmy prześledzić jej losy po śmierci Chry­ stusa, chociaż są bardzo niewyraźne! Według jednej z chrześcijańskich wer­ sji przeprowadziła się do Efezu (oko­ ło 50 km na południe od tureckiego Izmiru). Legenda z VI wieku zapisana przez francuskiego biskupa i historyka GRZEGORZA z TOURS (539 - 594), opierająca się na starszych źródłach, opisuje że �!aria została zmuszona do ucieczki z Izraela przed Rzymianami.

W towarzystwie śwJ�Go RAH­ SY"I„ weszła na statek i dopłynęła

aż do francuskiego miasta Aix-en-Pro­ vence (30 km na północ od Marsylii). W pobliżu znajduje się ważne miejsce pielgrzymkowe Saint-Maximin-la-Sa­ inte-Baume, związane z jej pobytem. Czy możliwe, że właśnie tutaj wdowa po Chrystusie urodziła dziecko i w ten sposób założyła dynastię Zbawiciela?

Jeżeli ta h istoria jest chociażby po części prawdziwa, ozna­ czałoby to istotny przełom w chrześci-

Rycerz francuski Godefroy de Bouillon

przekazu . Czy takim przykładem jest także obraz Ostatnia Wiec:er:.a. pokazujący, że Maria Magdalena rue musiała być tylko zwykłą czcicielką Jezusa? Jeżeli Leonardo naprawdę był członkiem Zakonu :r­ jonu, mógł mieć d e do informaqi. tóre znacząco ułatwia­ łyby mu jego pracę. Jest to więc dowód świadczący o praw­ dziwości odkryty list?

jaństwie. Odkrycie świętego rodu mogłoby naruszyć podstawy wiary! Podobno przez długi czas udaje się ten fakt zataić. Dla lepszej ochrony powstaje tajne stowarzyszenie, które później otrzymuje nazwę Zakon Syjonu. Za jego powstaniem stoi prawdopodobnie rycerz francuski GoDEFllOY DE Bo•1L• LH (1058-1100), który w 1099 roku zdobywa Jerozolimę. Kiedy miasto zostaje zajęte przez wojska krzyżac­ kie, Bouillon podobno wydał rozkaz wybudowania opactwa Notre-Da­ me du Mont de Sion. Powstaje za murami jerozolimskimi przy bramie Syjonu w miejscu byłej świątyni bi­ zantyjskiej. Legendy mówią także, że członkowie opactwa w 1118 roku pomagają powstać zakonowi rycer­ skiemu templariuszy. Jednak później ich drogi się rozchodzą. Istotnym przełomem w opowieści o Zakonie Syjonu jest rok 1152, kiedy część sto­ warzyszenia odprowadza do Francji króla LvDw•- Yll FRAHVSHIEGO (1120-1180) i już nie wraca do Jerozo­ limy. Wybrana gałąź tej grupy osiedliła sir w małym klasztorze Mont de Sion w pobliżu St-Jean-le-Blanc na przedmie­ ściach Orleanu. Według dokument6w klasztoru jest to właśnie początek tajnego zakonu, mówi pisarz brytyjski 51"0• Cox (ur. 1966). Czy przybywają tutaj z jakimś konkretnym zamiarem?

Odnowienie daw­ nego stworzysze­ nia nie jest niczym niezwykłym. Ist­ nieje takich wiele, jednakże Pierre Plantard przedsta­ wia społeczeństwu coraz bardziej fan­ Możliwe, że obraz Leonarda Ostania Wieczerzo tastyczne informa­ przedstawia po prawej ręce Chrystusa Marii:, Magdalenę,. cje na temat jego Pokazuje ukryte symbole oraz to, że była w ciąży! historii. Dosłownie na temat Zakonu pojawiają się sensację wywoła potem rzekome dopiero w 1956 roku! Stoi za tym odkrycie listy wielkich mistrzów Za­ nieprzeciętnie inteligentny rysow­ konu Syjonu, prowadzonej od 1220 roku aż do czasów współczesnych. nik P1E111łE PLAMTAlłD (1920-2000). Są wśród nich ważne osobistości tych Już w 1937 roku zakłada on nie cieszące się zbyt dużym powodze­ czasów, jak na przykład angielski niem tajemnicze stowarzyszenie, fizyk IZAAK llEWTO• (1643-1727), a następnie handluje przedmiotami włoski malarz SA•DlłO Boni· ezoterycznymi i z powodu oszustw CELLI (1445-1510), francuski pisarz trafia nawet do więzienia! Później W1KTOlł Huao (1802-1885) oraz jednak ma zbawczy pomysł i 7 maja wszechstronnie utalentowany Włoch LEHAlłDO DA Y1.c1 (1452-1519), na 1956 roku zakłada stowarzyszenie temat dzieł którego cały czas prowa­ o nazwie Zakon Syjonu. Czy w ten dzone są dyskusje, czy nie skrywasposób chce nawiązać do historii starego tajnego ruchu? ją w sobie jakiegoś zaszyfrowanego

Plantrad ze swoimi towarzyszami podąża jeszcze dalej i zaznacza, że francuski ród Merowingów (panuja­ cy w Europie Zachodniej w połowie 1. tysiąclecia) jest spokrewniony z po­ tomkiem Marii Magdaleny i Jezusa Chrystusa. Jego teoria nie kończy na tym. Francuz oświadcza jeszcze, że on również zalicza się do grupy dziedzi­ ców i zacznie rościć prawa do tronu francuskiego! Plantard przyłączy na­ wet do swojego nazwiska przydomek DE 5A1.,.·CLAllł, ponieważ wierz� Ż
Historia Zakonu Syjonu ma jeden haczyk i to dosyć istotny! W żad­ nym znanym dokumencie historycz­ nym nie znajdziecie wzmianki na te­ mat ruchu o tej nazwie. Oczywiście, jeżeli chodzi o tajne stowarzyszenie, nie możemy oczekiwać, żeby często pisano o nim w kronikach. Jednak w tym wypadku brakuje niezwykle dużo informacji! Ponadto szczegóły ENIGMA // PAZDZIERNIK 20 1 3

2�

-��fuif@� · Oi� I

otit :

Cf�tn tani

Nofmcrcu�+ -

A N N O, 1 4 9 9.

,

l Arcanapubl�cara rr:.ilifcu!1f, f5 g7;J.: ttamprophanata t11mtttuńt.

rc�/j,� •

Ergo : ne MargaritM06ijcej; .dfnofa6Jłernere rafo. .

l

.

� --

'

. �rflltc6�brudt.0u I

Anno' M;

\ J

·�

:J L I

'

.,-

•-

.n:.;-.w

F•111.s Fr.itunit4ti1, O R, A

D I S C O V E RY THb

fratcmicy of che moll la11dablc Or­ der of the

..

„ „

o'c.'x v t. .

ilł!ilł!JłłUHlłJ!łł!JUł.ł

.., .-.i�-

Of

..;;i

/„

®6'!8 .

�'

Ra fy Crofs.

I

'

·

.'' '"'t

·'

I , „.

-�

"°:) �•

JASNOWIDZ: DOROTHY ALLISON ( 925- 999) MIEJSCE URODZENIA: NEW JERSEY, US.A NAJSł.AWNIEJSZE PRZYPADKI: ZNIKN!ĘC E MICHAELA KURCSICSA I SUSAN JACOBSO

SKUTECZNOŚĆ: 90%

))

N

ajstraszniejszy koszmar każ­ dego rodzica. Ze spaceru nie wrócił 5-letni chłopiec MICHAEL HURCSICS. Jest

styczeń 1967 roku, chło­ piec idzie ze swym bratem nad brzeg rzeki w mieście Clifton w New Jersey w USA. Jednak do domu wraca tylko jeden z nich. Drugi, Michael, wpadł do rzeki i już nie wypłynął. Czy uda się znaleźć go zanim będzie za późno? Na miejsce przybywają policjanci i straża­ cy w celu przeszukania okolicy. W tym momencie szanse na jego odnalezienie

Michael Kurcsics nie wrócił ze spa­ ceru. Policja szukała go na próżno,

aż do czasu, kiedy skontaktowali sit:, z Allison.Jej przepowiednia dokład­ nie zgadzała sit:, z rzeczywistością

są marne i z każdą minutą się zmniejszają. Wy­ gląda na to, że nie uda się chłopca odnaleźć, dni mijają, a poszukiwania nie dają żadnego rezul­ tatu. Jednak miesiąc później na policję zgłasza się niezwykła kobieta. Opowiada, że miała sen, w którym widziała wszystkie szczegóły tego tragicznego wydarzenia. Podobno miała go na dwie godziny przed zniknięciem Michaela„ .

JEGO RĘCE BYŁY CZ.ARNE Kobietą, która zdecydowała się przekonać de­ tektywów o sile swej psychiki, była DoROTHY ALL1so•. Opowiada, że widziała we śnie chłop­ ca w zielonym zimowym kombinezonie, pod którym miał bluzkę polo ze znaczkiem i buty, założone lewy na prawą nogę i odwrotnie. Jej wypowiedź dokładnie pasuje do opisu ubioru zaginionego Michaela, który mają do dyspo­ zycji śledczy! Detektyw DOM YICARO mówi później: - Kiedy przyszła z tym opisem, byłem po prostu zaskocwny. Poznałem tego chłopca i jego ro­ dzinę. Bylem pod ogromnym wrażeniem. Dorothy kontynuuje. W jej wizji chłopiec znajdował się w jakiejś rurce i miał podobno zupełnie czarne ręce. Jasnowidz widziała także szarą ścianę i bu­ dynek, na którym widniał złoty napis 8. Kilka dni później znaleziono ciało Michaela. Pływało w rzece w rejonie, w którym znajdują się rury. Czy to możliwe, że wraz z tym, jak lód zaczął topnieć, chłopiec uwolnił się z jednej z nich? Co więcej, niedaleko tego miejsca znajduje się szkoła, na której jest numer 8, a naprzeciwko niej jest budynek, na którym widnieje napis ze złota. Zgadzają się także inne szczegóły, które Allison podała detektywom. Jak to możliwe, że posiada­ ła taką wiedzę? 11

ENIGMA EXTRA // PAŹ DZ I E R N I K 2 0 1 3

,,Ner!y tr�:;� ;; !yni o/t;;e,,,_, 6yfe111. j o/!'O;;fu .?.Ctf;KoC.?.oh!J. Pr.>;;hCtfe1h fe.:Jo c/..fo/'Cc.. tJe.:Jo rot&the. Byfe,,,_ l'otf 051romh_!/I'"- z,rJrc...iehle1h ."

DETEKTYW DOll YICARO

NIE WRÓCIŁA NA KOLACJĘ

szlość. Kiedy policja odmawia współpracy z medium,

- To tak, jak gdybym włączyła telewizję i widziała obraz. To jest to, co do mnie przychodzi - opisuje swoją sztukę

pan Jacobson zaczyna szukać na własną rękę. Do­ chodzi aż do byłej stoczni, gdzie spostrzega głaz, na którym ktoś napisał sprejem słowo „MAR" . Kawałek dalej stoi opuszczony samochód i z tego miejsca wi­

utalentowana jasnowidz. Zaraz po przypadku Micha­ ela zyskuje ona wielką popularność. Ludzie zaczynają do niej przychodzić i prosić, by pomogła w odnale­ zieniu bliskiej osoby. Jednak Allison nie ma wizji „na zawołanie." Kolejnym przypadkiem, w którym jej zdolności zdobędą uznanie, jest zniknięcie 14-let-

�ać dwa kominy i wieże kościelne. Wygląda na to, że to tutaj! Jacobsonowie zaczynają szukać w tym miej­ scu Susan, ale bezskutecznie. Czy to znaczy, że tym razem jasnowidz się myliła?

niej SuSAM JACOBSOM. 15 maja 1976 roku wychodzi z domu na Staten Island (przedmieście Nowego Jorku) , aby szukać pracy sezonowej na lato. Jednak nie wraca do kolacji i rodzice dzwonią na policję. Doczekali się jedynie odpowiedzi, że dorastająca

Od tragicznego zaginięcia Susan upływają kolejne lata, a jej ciała do tej pory nie odnaleziono. Jednak nadchodzi sensacyjna wiadomość: kilku mło-

dziewczynka zapewne uciekła z domu, jak to się czę­ sto zdarza, i nie przeprowadzają żadnej, szczególnej akcji poszukiwawczej. Zrozpaczeni rodzice wiedzą, że Susan nie uciekła, musiało stać się coś okropnego! Zwracają się po pomoc do Dorothy Allison . . .

TAM, GDZIE SIĘ DYMI Z KOMINÓW Jak tylko jasnowidz weszła do domu Jacobsonów, ciągle miała w głowie kilka cyfr: - Co mogą oznaczać 2,5,6,2 ? - pyta rodziców dziewczynki. - To data uro­

dzin Susan, 5.02.1962 -odpowiada matka Susan EuH JACOBSOM. Wydaje się, że Dorothy jest na dobrym

tropie. Twierdzi nawet, że wie, co się stało. Dziew­ czynkę udusił jej kolega, a ciało gdzieś ukrył. Widzi na5tępujące obrazy: dwa kominy, z których unosi się dym, dwie wieże kościelne, opuszczone auto, napis „MAR" , bagna oraz smród oleju. Jedyna nieścisłość jest w tym, że jej wizje nie są zależne od czasu, zatem mogą wyrażać przeszłość, teraźniejszość lub przy-

NIEWDZIĘCZNA PRACA

dych ludzi znalazło szczątki młodej dziewczyny w opuszczonej stoczni! To dokładnie to miejsce, które wskazywała Allison, a w którym wcześniej nie udało się znaleźć Susan. Uduszoną dziew­ czynkę znaleziono w dwóch beczkach po oleju ukrytych w wykopanym dole. Dlatego też wcze­ śniej nikt jej nie znalazł. Co więcej, szybko też się okazało, że zamordował ją jej przyjaciel. Dorothy trafiła w dziesiątkę! Sceptycy sądzą, że wpadła na to dzięki odrobinie szczęścia czy zbiegom okolicz­ ności. Jednak Allison nigdy nie widziała Susan, w tym przypadku nie wzięła także żadnego wy­ nagrodzenia. Sama twierdzi, że jej „profesja" jest także przekleństwem, które ją strasznie wyczerpu­ je: Raz nawet zostawiłam to na trzy lata, dlatego że nie mogłam już tego unieść, ale kiedy tylko dostanę wiado­ mość o zaginionym dziecku - zostawiam wszystko i my· ślę: na litość Boską, może mogłabym uratować mu życie. Czy Dorothy naprawdę ma cudowny dar?

i ce

fif.łJłaMQJij�\W+tf�™ijłł1t�pDN4d;{i) łł

ielka Brytania zna nie tylko Kubę Rozpruwacza, który siał postrach wśród Londyńczyków w 1888 roku.

W historii tego kraju jest jeszcze inny morderca, zwany Kubą Rozpru­ waczem z Yorkshire. Tożsamość tego zbrodniarza długo pozostawała nieznana, działał w latach 1975-1980 w Hrabstwie Yorkshire na północy Anglii. Wszystko zaczyna się od dwóch ataków na kobiety z Leeds. Obie zostają uderzone młotkiem w głowę i pocięte nożem. Jednak cudem kobiety przeżywają. Tego szczęścia nie miała 28-letnia W11.t1A McCAH, która w roku 1975 stała się pierwszą ofiarą Rozpruwacza z Yorkshire. Naj­ pierw zostaje obezwładniona przez silne uderzenie w głowę, a potem pocięta i przebijana w okolicy brzucha, klatki piersiowej i szyi. Od tego wydarze­ nia w mieście Leeds zaczęła się panika. Kto mor­ duje na ulicach niewinne kobiety?

12 ofiar. Dru a przepO\:iednia pojawia się wkrótce po tym: deUwo będzie mieć miejsce 1 7 lub 29 btopada 1 ły ofiary to ].H. - twierdzi Jones. Rze<:Z)"' e 11 L topada 1980 roku za­ mordowana z taje 2 letnia studentka z Uniwer­ sytetu w Leed· Jaca DJH H1u. Jak jasnowidz ·

mogła to tak dokładnie przepowiedzieć? Co wię­ cej, to nie WSZ} tko, co na ten temat jest w stanie powiedzieć. foierdzi, że zabójca prawdopodob­ nie nazywa się Pnn. a na jego samochodzie jest napis, który zaczyna się na literę „c" i miesz­ ka w domu o numerze 6. Nie mija wiele czasu i podejrzenie pada na mężczyznę, który nazywa

się PETER 5UTCUFFI (ur. 1946) , jest kierowcą samochodu ciężarowego, na którym widnieje na­ pis z nazwą firmy Clark Holdings. Peter mieszka w Bradford pod adresem Garden Lane 6. Tu wszystko się zgadza, według przepowiedni Jones! W końcu Sutcliffe zostaje skazany na dożywocie.

POSZUKIWANIA IDĄ NA MARNE Mimo tego, że policja ma wiele śla­ dów, Rozpruwacz z Yorkshire nie zostaje znaleziony i zatrzymany, na­ dal śmiało może kontynuować swoje przerażające działania. Intensywność jego ataków wzrasta. Wybiera głów­ nie prostytutki, ale jego ofiarami są także przypadkowe kobiety, które na przykład same idą do domu. ie

Przypadek Kuby Roz­ pruwacza z Yorkshire nie jest jedynym, który Neila Jones może „odhaczyć" na swojej liście sukcesów. Na przykład pomagała policji przy szukaniu skradzionego dzieła malarza holen­ derskiego Jau YEIUIEElllA (1632-1675). W lutym 1974 roku udaje się komuś skraść sławny obraz Gitarzystka z galerii w Londynie. Kilka dni późniei do redakcji gazety przychodzi kawałek płótna, do którego dołączona jest wiadomość, iż zostanie spalo­ ny w dzień św. Patryka (patron Irlandii, czczony 17 marca) - wtedy przynajmniej dwaj terroryści organi­ zacji IRA (Irlandzka Armia Republikańska), którzy są przetrzymywani w więzieniu, nie zostaną prze­ transportowani do Irlandii. Śledczy przystępują do

pracy. Mijają tygodnie i żaden istotny ślad się nie pojawia. W końcu na policję zgłasza się jasnowidz Nella Jones. Oznajmia, że podczas JASNOWIDZ: NELLA JONES (UR 1 932) prasowania miała wizję i wie, jak MIEJSCE URODZENIA: BELVEDERE MARSHES.WIELKA BRYTANIA znaleźć skradziony obraz. • · · · · · · · · · · · · · · · · · · · · · · ' · · · · · · ' · · · · · · · · ' • · · · · · · · ·

-·�·:·"""-· -·----..'.;

NAJSł.AWNIEJSZE PRZYPADKI: ZAGINIONY PORTRET JANA VERMEERA. NIEUCHWYTNY KUBA ROZPRUWACZ Z YORKSHIRE SKUTECZNOŚĆ: 70%

GITARZYSTKA

ODNALEZIONA 1 Jones przekazuje detektywom plan, który narysowała przy pomocy swojego „szóstego

morduje tylko w Leeds. O podob­ nych przypadkach słychać także niedaleko Manchesteru czy Bed­ ford. Szanse na jego zatrzymanie są stosunkowo spore, ponieważ popeł­

zmysłu". Jest na nim zazna­ czone miejsce, gdzie złodzieje i.vyrzucili alarm, który wymon­ towali w galerii. Niedługo po tym pojawia się kolejna zask.l­ kująca przepowiednia. Neila Jones twierdzi, że płótno zna1duje się na jednym z londyń­ skim cmentarzy. Faktycznie

nia wiele uchybień, jednak wymiar sprawiedliwości wciąż nie może go dopaść. Policja znajduje się w po­ siadaniu wielu istotnych dowodów. Śledczy przesłuchują tysiące ludzi,

Policja odnajduje Gitar;;ystę na cmentarzu przy kościele św. Bartłomieja. Wskazówki jasnowidz stają się istotną częścią pracy Scotland Yardu (Policja Metropolitalna w Lon­ dynie). Śledczy w 1993 roku

kontrolują mnóstwo samocho­ dów - bezskutecznie. Na szczęście znajduje się jedna, która wie o wiele więcej o tym przypadku. Oprócz samego mordercy jest to także llEL• LA JoMES. Do sprawy przyłącza się jasnowidz . . .

organizują dla Jones uroczystą kolację, a później wysyłają jei list z podziękowaniem. Co wła­ ściwie kryje się za zdolnościami

PRZERAŻAJĄCA PRZEPOWIEDNIA PRZYSZŁEJ OFIARY - Myślę, że (morderca) mies::lm w Brad­

jasnowidz? Ona sama twierdzi: - Najlepiej jak potrafię to opisać - część mnie wchodzi do innej

już z nim rozmawia/a - twierdzi Jones na początku listopada 1980 roku. W tym czasie Kuba Rozpruwacz

sfery. Czy Jones potrafi dzięki swoim myślom przenieść się w inny wymiar, w którym od­ krywane są tajemnice rzeczy­ wistości?

)}

3

111

ford i jeźd;;i "amochodem ciężarowym. „ mam ogromne przekonanie, że policja

z Yorkshire ma na swoim koncie już

„Działalność" rozpruwacza z Yorkshire nie miała końca. Liczba ofiar ( 1 2 z nich na zdj�ciu) cia,gle rosła, policja nie potrafiła sobie z tym poradzić. Na pomoc przybyła jasnowidz Nella Jones

ENIGMA EXTRA // PAŹ DZ I E R N I K

20 1

JASNOWIDZ: ANNITTE MARTIN (UR. 1 937)

MIEJSCE URODZEMIA: SAN FRANCISCO, KALIFORNIA. USA

����i'l?.!' NAJSLAWNIEJSZY

PRZYPADEK: ZNIKNIĘOE EMERYTA DENNISA PRADY

SKUTECZNOŚĆ: 80%

T

elefon wciąż dzwoni, ale nikt go nie odbiera. Minęło już kilka dni, jak przy­ jaciele próbują się dodzwonić do byłego, już emerytowanego spadochro­ niarza DEMMISA PRADA. Mężczyzna mieszka sam w swoim apartamencie tuż obok rozległego parku San Pedro Valley, mimo iż jest trochę dziwnym człowiekiem, to ignorowanie przez niego telefonu jest podejrzane. Jego siostra wezwała policję, aby sprawdzili dom Dennisa. Na miejsce przybywa sierżant JoE SPAMHEl"Ell, wchodzi do mieszkania. Później stwierdza: Po­ szedłem do sypialni i łazienki, wszystko było na swoim miejscu, łóżko zaścielone. Nie stwierdziłem, aby było tam coś podejrzanego. W mieszkaniu znajdowały się nawet dokumenty, portfel oraz klucze. Wy­ gląda na to, że wszystko jest w porządku, ale po Dennisie nie ma ani śladu . . . -

KŁÓTNIA Z SĄSIADKĄ Śledczy nie mają się czego uchwycić. Dennis Prada zniknął bez śladu, nie ma jakichkolwiek podejrzeń. Dlatego zajmuje się tym sierżant FEil• •••• REALYYASOUEJ:, który rozwiązuje sprawy w przypadku osób zaginionych. Jego zespół dokładnie przeszukuje dom Dennisa i okolice. Jednak nic nie znajdują. Sierżant pyta się o Den­ nisa właścicielkę domu, na podstawie rozmowy

IV

ENIGMA EXTRA // PAŹ DZIE R N I K

20 1 3

Więcej na www. ebookgigs.eu --�---����

J?-nnititr.11ti./e1

�h11-tdfe Jv!c.rffh, ti 01tc. o/ ft:ywc.lc. Wf:7:!1t:fKo ftiK

r:�oe___qófJi� Bjtfe11t /JM•t&o ;-c.J;KoO:CJh!J· tUte6lc.lc. t11:;�y:.fKa ._jc. SIERŻANT FERMAMD REALYYASCłUEZ jej hfc Jt.!t 11\JZ,t1tfć111. ." o.

. .

kładnie informacje na temat mieszkania Dennisa na podstawie wiedzy o tym, że służył w wojsku? Zaszokowany Realyvelasquez mówi:

-

Ro:111a­

wia/em z Annette Martin, a ona opisywała ws:yslko tak szczegółowo. Byłem bardzo zaskoczony. Wied:wła wszystko . . . ja jej nic nie mówiłem. Czy uda jej się znaleźć Pradę?

DUSZĘ SIĘ . . . Sierżant postanawia osobiście iść d o jasnowidz. Przynosi jej zdjęcie zaginionego emeryta, aby

Pou1blt W1111encs

2 Hunted in Marin Killing I

Dochodzenia w sprawie przesteystw są dla Martin rutyną. Współpracuje ze śledczymi także nad innymi trudnymi sprawami, ponoć odnosi sukcesy

mogła na jego podstawie podać jeszcze więcej in­ formacji. Martin wzięła do ręki fotografię i w tym momencie zaczęła coś odczuwać. - Gdziekolwiek jest, wyda1e się niewiarygodnie spokojny - mówi. Za chwilę zmienia zdanie: - Czuję się tak, jakbym

się dusiła, nie mogę oddychać. Czy udało jej się „połączyć" z Pradą tak mocno, że odczuwa to,

dochodzi do wniosku, że miał konflikty z sąsiad­

co on? - Nie sądzę, aby był daleko od domu. Nie wi­ dzę, aby gdzieś leciał czy jechał - opisuje Martin.

ką. Dowiaduje się także, że w dzień, kiedy był widziany po raz ostatni, szedł zapłacić za wyna­

Detektyw już nie wie, co myśleć. Ofiara być może

jem. Zwykle czek zostawiał w skrzynce dozorcy,

jest w zasięgu ręki i potrzebuje natychmiastowej

ale tym razem poszedł zapłacić osobiście. Kobieta

pomocy, a nadal nie została odnaleziona! Policjan­

zeznaje, że było to „naprawdę dziwne". Jednak to

ci już bardzo dokładnie przeszukali okolice dornu

wszystko, co udaje się śledczym stwierdzić. Czy

Dennisa . . .

Prada odszedł z dornu sarn? Dlaczego zostawił wszystkie swoje rzeczy? Mijają kolejne dni, eme­ ryt może znajdować się w jakimś niebezpieczeń­ stwie, dlatego sierżant Realyvasquez decyduje się podjąć nietypowy krok. Prosi o pomoc medium

ARHTTE ""RTIR, która twierdzi, że dzięki swo­

im cudownym zdolnościom potrafi znajdować zaginione osoby.

·r;·_.,J (

BYĆ MOŻE NIE ŻYJE Annette Martin staje się ostatnią deską ratunku •

I .;"":' ..... _

I

Park, w którym zgubił siE;. Dennis Prado, jest ogromny. Martin jednak .; wskazała �-=- - dokładnie . ' miejsce, gdzie znajduje siE;. jego ciało. Mocno zaskoczyła policjE;.

dla śledczych. Przybywa bezpośrednio do dornu Dennisa, aby tutaj stwierdzić, co odczuwa: - Mam

wrażenie, że jest gdzieś w okolicy. Myślę, że właśnie tam w parku - wskazuje Martin. Jednakże park ma ponad 8 km kwadratowych powierzchni, a zagi­ niony emeryt mógł się udać w zasadzie w każ­

WIE TO, CZEGO NIE POWINNA

dym kierunku. Annette patrzy na mapę parku

- Nigdy zbytnio nie wierzyłem w takie metody. My­ ślałem, że to nie ma sensu. Choć nie byłem z tego zadowolony, to jednak stwierdziłem, że spróbujemy

i ma na niej znaleźć miejsce, gdzie znajduje się Prada. Na zielonej powierzchni rysuje kółeczko, stwierdzając, iż Dennis na pewno jest martwy.

- mówi Realyvasquez. Wkrótce przekona się, że jego decyzja okaże się trafna. Najpierw przekazu­

FASCYNUJĄCE ODKRYCIE

je Annette informacje o dacie urodzenia poszu­

Informacje, których udzieliła Aru;iette, sierżant

kiwanego oraz że służył w wojsku. W odpowie­

przekazuje ratowniczce medycznej ROBERCIE

dzi otrzymuje od Annette Martin niesamowicie

HAUSER. Jednak podchodzi ona do tego scep­

dokładne fakty. Jasnowidz twierdzi, że widzi jak

tycznie, ponieważ to miejsce było już dokładnie

Prada wychodził ze swego dornu. Podobno trzy­

przeszukiwane. Ale po tym, jak docierają na wy­

mał coś w ręku. To by się zgadzało, przecież na

znaczone miejsce, nie mogę się nadziwić. W tra­

podstawie zeznań właścicielki dornu miał w ręku

wie, kawałek od drogi, leży ciało Dennisa Prady!

czek. Martin wie jeszcze więcej. Opisuje, że wszę­

Wyszedł na spacer, dostał ataku serca i zmarł na

dzie w jego dornu widzi zielony kolor. Śledczy

m1e1scu. Hauser jest totalnie zaskoczona:

szafę pełną zielonych ubrań na zielonych wiesza­

To wielki park. To, ::e znaleźliśmy go dokładnie tam, gd:ie :aznac:yla na mapie, jest wprost niewiarygodne. Czy

kach, ściany są także koloru zielonego, pościel,

to przypadek, czy jasnowidz Annette naprawdę

lampy , a także mydło! Czy jasnowidz podała do-

posiada niesamowite zdolności?

potwierdzają ten fakt. Dziwny Dennis Prada ma

ENIGMA EXTRA

/I

PAŹDZ I E R N I K

-

20 1 3

)) V

JASNOWIDZ: NOREEN RENIER (UR 1 937)

MIEJSCE URODZENIA: STANY ZJEDNOCZONE a=����·

NAJSLAWNIEJSZE PRZYPADKI:

PRZEPOWIEDNIA ATAKU NA REGANA. POMOC PRZY ROZWIĄZANIU SPRAW DOTYCZĄCYCH OK 400 NIEWYJAŚNIONYCH MORDERSTW SKUTECZNOŚĆ: 90%

})

@łł!JITT'fi@ �

Wlmti�i?!]�i{

T

o jedyne medium, które wsp61pracawało z FBI - wypowiada się na temat jasnowidz

„/1o1w1t 9/Jl':«fti 111.te/r.ce .r./Jrotf>tt f«/:, ltt/:b!' <'"tlt11.« :;te ftt111. .1:Mtjtfo1�·tt&. . O/t:;«t'tt of{itllJ! · · . .J/'ft:tt&. 111.0f'tferą. P...>/:t"t.t:ttt'e111. Jej t&tee:ąć .r.d'!eć, tl Oktl

Noreen Renier aktor filmowy GARY

1111. /J11fnu..>rtfercc.. fo, ht"t ,(;f6n w116rc.fti ../ ..7

CowH (1938-2012). Jasnowidz Noreen

jest naprawdę wyjątkowa. W 1980 roku

stwierdza, że prezydent RolUllD llEGAll (1911-2004)

OPISAŁA MIEJSCE

Śledczy najpierw sprawdzają Noreen, czy nie jest jakimś szarlatanem, ale mogą być spokoj­ ni. Kiedy kobieta ma już wszystkie potrzeb­ ne środki i warunki, może się skupić i wejść w trans. Infor�acje, które przekazuje, wprost szokują śledczych! Główny śledczy Krokak relacjonuje: Noreen opisała miejsce zbrodni tak, jakby sama się tam znajdawała. Opisała ofiary . . . opisała mordercę. Pokazałem jej dziesięć zdjęć,

zakrwawionego ubrania.

sób wczuwa się w poszkodowanego, który umierał

się dość niepewnie, kiedy to mówię, ale wciąż przeczuwam problemy z klatką piersiową Rega na. To nie jest nic wrodzo­ nego, prawdopodob11ie to przychodzi z zewnątrz . . . Czuję, że rozegra się to w ciągu czterech miesięcy. Rzeczywiście, prezydent 30 marca 1981 roku zostaje poważnie

w męczarniach. Renier tWierdzi: - Miałam poderżnię­

te gardło, byłam dźgana, byłam mężczywą, który został postrzelony tutaj (wskaz11je na podbrzusze). Mogę to przez kilka chwil odczuwać naprawdę. Czy ta metoda okaże

postrzelony. Kulka zamachowca JOHllA H1.c111n'A

małżeństwa?

cudem. Przepowiednia Renier także wydaje się nie­ wiarygodna.

EZ O

IAŁE

OR. E

Dzięki niesamowitej dokładności swojej przepowied­ ni Noreen decyduje się poświęcić kryminalistyce. Policja często prosi ją o pomoc przy rozwiązywaniu niektórych spraw. Znaną stała się na przykład sprawa zabójstwa starszego małżeństwa Jacoba i Nory Cohn­ now. W 1986 roku miastem Colonie w Nowym Jorku wstrząśnie podwójnie morderstwo. JACOB i Mou

zostają znalezieni z postrzelonymi głowami w swo­ im mieszkaniu. Był tam porządek, na ciałach nie ma śladu, aby bronili się przed napastnikiem, niczego nie skradziono, a śled�zy nie mają do dyspozycji nawet odcisków palców. Taka sytuacja jest dość niekomforto­ wa, ponieważ mordercą mógł być każdy! - To podwój­

ne morderstwo nie ma sensu. Nie było żadnego powodu do zabicia tych dwojga starszych ludzi twierdzi miejscowy -

śledczy RAY KRoUllC. Po dwóch latach be7.skutecz­ nych poszukiwań mordercy, córka ofiar prosi o pomoc Noreen Renier.

BYŁAM POSTRZELONYM MĘŻCZY"ZNĄ Jasnowidz w swojej pracy wykorzystuje metodę wczucia się bezpośrednio w ofiarę morderstwa! Jak sama opisuje: - To, czym się zajmuję, to zbieranie energii, ENIGMA EXTRA // PAŹ D Z I E R N I K

20 1 3

GŁÓWNY DETEKTYW RAY KROHAK

którą dana osoba po sobie zostawi/a. Od policji otrzymu­

diowym show 5 listopada mówi: - Właśnie teraz czuję

się zaledwie 2,5 milimetra od serca! Regan przeżył

"

je coś, co związane jest z ofiarą - nabój lub kawałek

jest w poważnym niebezpieczefiStwie. W swoim ra­

(ur. 1955) przeszła przez płuca Regana i zatrzymała

\l i

astępnie w pewien spo­

się skuteczna w przypadku zabójstwa tego starszego

-

DNI

· · · · · · · · · · · · · ··· .

ny Medium, który nadawano na całym świecie aż do 2011 roku. Może właśnie dlatego postać ta jest tak kontrowersyjna. Tymczasem ona sama twierdzi, że z jej „usług" korzysta na przykład policja z mia­ sta Glendale w Arizonie, szeryfowie z Teksasu czy

PRZYPADKI:

Renier twierdzi, że potrafi wejść w ciało ofiary lub przesteycy. Kilka razy przeżyła już stan umierania!

a ona wybra/a to, na kt6n1m był morderca. Waż­ nym jest fakt, iż w czasie, kiedy śledczy roz­ mawiają z Renier, mają już głównego podej­ rzanego (jednak jasnowidz o tym nie wie). Jest nim wnuk ofiar JAJtE5 llARUUH. ie jest to zbyt grzeczny i ułożony młodzieniec. W przeszłości kilkakrotnie był karany za wła­ mania. Jednak na dzień śmierci dziadków ma

UPROWADZE'\. E tuZABETH SMART. BASEL. SI<' E MQROE:�TWO

SKUTECZNOŚĆ: 40"

śledczy z Wydziału Zabójstw, jednak nikt z nich nie potwierdza tej informacji. Mało tego, nawet trzymają do niej dystans. Może nie chcą się przyznać, że ko­ rzystają w swojej pracy z pomocy, którą obywatele mogliby uznać za mało wiarygodną. O Allison mó1n się, że jej porady w rzeczywistości nigdy nie do�ro­

WSH

Duao1s jest prawdopodob-

wadziły do znalezienia winowajcy czy zaginionej

nie najbardziej znaną jasnowidz, która

osoby, mimo to znany jest cały szereg przypadków,

współpracuje z policją kryminalną.

które nieodłącznie kojarzą się z jej nazwiskiem.

)}

W 2005 roku na podstawie historii jej życia nakręcony został serial telewizyj-

alibi, więc śledczy zostawiają go. Ale Renier właśnie jego wskazała jako mordercę. Na pod­ stawie jej informacji policja przeanalizuje całą sprawę i przyjrzy się nowym okolicznościom. James Marian.i zostaje zatrzymany i skazany na karę więzienia. Śledczy przyznają, że gdyby nie Noreen, przypadek ten być może nigdy nie zostałby rozwiązany.

Z kilku po­

dejrzanych jasnowidz wybrała jednego, który rzeczy­ wiście był mordercą starszego małżeństwa

siEt, że policja nie ma J>roblemu Z

PRZYZllAlllE" JACKOWSKIE"U RACH, zdobywała siEt nawet na

wyjątkowe gesty, J>Odzi�l<0wania - jak zresztą czyniły rodziny zaginionych po udanych SJ>rawach. W 2000 roku jednak policja zde­ cydowanie wyparła siEt tych racji i zaprzeczyła, jakoby jasnowidz miał słusznie wskazywać miejsca · pobytu J>Oszukiwanych. UmiejEtt­ ności jasnowidzów lllE POTWIER• DZAIĄ R•WlllEŻ ORGAlllZACIE POSZlll KUIĄCE OSOB ZAGllllOllYCH.

Uważają, że ich wskazówki są na tyle nieJ>recyzyjne, że nie mogą być pomocne.

ENIGMA EXTRA // PAŹDZ I E R N I K 2 0 1 3

VI I

PRZEPOWIEDNIA, KTÓRA SIĘ NIE SPEŁNIŁA W latach 2005 i 2006 grasuje w Phoenix niezna­ ny gwałciciel i morderca. Nazywa się go mor­ dercą z Baseline (od nazwy ulicy Baseline, gdzie dokonywał swoich pierwszych zabójstw). Po­ licja jest bezradna. Muszą zbadać 9 morderstw i kilka napaści na tle seksualnym. W tym czasie swoją pomoc w zakresie jasnowidztwa oferuje Dubois, która przyłącza się do spraw. Twierdzi, że potrafi w pewien sposób zajrzeć do myśli ofiary i zabójcy i na podstawie tego opisać szczegóły sprawy. W przypadku mordercy z Baseline Allison twierdzi, że znajduje się on na terytorium Kalifornii, ma ciemniejszą skórę, długie włosy i zostanie zatrzymany w sierpniu 2006 roku. Jednak jej przepowiednia nie bardzo pokrywa się z rzeczywistością. We wrześniu 2006 roku zatrzymany zostaje Afroamerykanin "AllK GouDEAU (ur. 1964), który przebywał na terytorium Phoenix. Ma on krótkie włosy. Mimo to, Allison nie traci swej popularności. Na swo­ im koncie ma wiele sukcesów i skutecznych przepowiedni.

ZNAŁA NAZWISKO ZABÓJCY? Kiedy w 2002 roku ginie 14-letnia ELIZABETH SIUlllT (ur. 1987), całe Stany Zjednoczone zo­ stają postawione na nogi. Jej przypadek jest wstrząsający. Ktoś uprowadził dziewczynkę z sypialni domu jej rodziców w mieście Salt Lake City. Wtedy Dubois udziela śledczym in­ formacji na podstawie swoich zdolności jasno­ widzenia. Jak opisuje w swej książce 00111'1 Kiss Them Good-Bye (Nie całuj na pożegnanie): - Na swoim profilu zaznaczyłam, że z przestępcą związa­ ne jest imię BlllAK Był porywczy, ale umiał żyć w społecwishvie . . . Miał tendencję do pedofilii, być może przejawiał je także w przeszłości. Wskazałam miasteczko, w którym uprowadzona była Elizabeth, i gdzie mieszka porywacz lub długo tutaj przeby­ wał. . . Wiedziałam także, że zabrał Elizabeth na terytorium zalesione, gdzie są sosny. Tym razem Dubois w dużej mierze miała rację . . . . . .

ZNALEZIONA W L.llSACH W roku 2003 policji udaje się wytropić porywa­ czy. Okazuje się, że Dubois wiedziała więcej. Mężczyzna bowiem nazywa się BlllAK DAVID "•TCHELL (ur. 1953), ma przeszłość pedofila i gwałciciela, Elizabeth (znaleziono żywą) upro­ wadził do swojego domu w lasach na terenie miasta Sandy. Dubois powiedziała również, że wcześniej Brian wykonywał dla rodziny Smart drobne prace naprawcze. Czy ten przypadek jest potwierdzeniem jej.zdolności nadprzyro­ dzonych? Mimo, iż jasnowidz odnosi tutaj wielki sukces, wiele ludzi jej nie wierzy. /Il i

ENIGMA EXTRA // PAŹ DZ I E R N I K 2 0 1 3

Elizabeth Smart w wieku 1 4 lat została upro· wadzona w nocy bezpośrednio ze swego pokoju. Informacje, które posiadała Dubois, zaprowadziły policj� do pedofila Briana Mitchella (na dole)

Allison przez wielu ludzi uważana jest za oszustk� dlatego chciano, aby udowodniła swoje zdolności.Jednak za każdym razem odmawiała

N

T ZA MILIO

D OLARÓW

Jasnowidz Allison Dubois w 2001 roku przy­ łączyła się do 4-letniego programu doktora GAlllEGO E. SCHWARTZE z Uniwersytetu w Arizonie. Chciała też przez to udowod­ nić, że naprawdę posiada nadprzyrodzone zdolności. Na samym początku mówi mu podobno o pewnych informacjach na temat jego przyjaciela, który niedawno zmarł. Twierdzi, że nawiązała z nim kontakt i ten jej powiedział: Nie clzodzę sam. Schwartz poinformował ją później, że jego przyjaciel jeździł na wózku. Kolejne rzekome rozmo­ wy z umarłym mają być dowodami na to, że Dubois naprawdę jest medium. Mimo to, wielu ludzi nadal podchodzi do tego scep­ tycznie. Sławny amerykański sceptyk James Randi (ur. 1928) złożył jej propozycję, że jeśli udowodni swoje zdolności tak, że da się to sprawdzić, da jej milion dolarów. Jednak Al­ lison odmówiła. Boi się, że prawda wyjdzie na jaw, a może nie ma potrzeby udowadniać swych umiejętności? MICHALINA WożNIAK -

f:(!/11.11„t! tV11.�tyl:ttht;/:t �ctp{yl: JAMES RAllDI �cyJ1'0/'011.ot1Jtt(/9 (Ą/fft:oh PuBol�), iejeffl170/:t"ti{ f;W?/e un1.l�l{b,,_ofrl Ćt"tl: «P!' 111.051& lyć �w�ry#fl:owttM, rfc,j�I 1hlft'o11. lo&..rr5!AJ. Ąft'>
ORDO TEMPLI ORIENTIS C zcili sz atana

PRZEMOCĄ SEKSUALNĄ? Mówi się o nich różnie - że organizują obrzędy magii se:s _.ne , podczas których praktykuje się seks oralny oraz analny i inne praktyki seksualne,

czasami okrutne. W czasie rytuałów podobno kobiety odbywają stosunek z imitacją penisa Szatana i mają nadzieję na oświecenie! Czym jest tajemnicze stowarzyszenie Ordo Templi Ońentis? Czy naprawdę są to sataniści, którzy czczą szatana gwałtem? ozległe pomieszczenie zakryte jest zasłonami

z ciężkiego czerwo­ nego aksamitu, aby do wnętrza nie przedostał się ani jeden promień światła, ani jeden dźwięk. Pomimo tego wewnątrz jest ruchli­ wie. Spotyka się tutaj około dwadzieścia zakapturzonych osób, które są członkami tajnego stowarzyszenia Ordo Templi Orientis. Jest tutaj wielu mężczyzn, ale także stosunkowo dużo kobiet. Wszyscy wylegują się na kanapach pod ścianą, popijają z krążącego kielicha wino i przygotowują się do zbliżającego się magicznego rytuału. Pośrodku pomieszczenia stoi wielka postać, otoczo­ na świecami, za nią wisi obraz jakiejś bezpłciowej postaci, najprawdopodob­ niej hermafrodyty, a przed nim wznosi się olbrzymi drewniany fallus, jako Aleister symbol seksualnej Crowley żądzy, przedstawia­ nej w tym stowarzyszeniu przez dzikiego boga PANA. W tym mo­ mencie rozchylają się zasłony i do środka wchodzi mistrz Ordo Templi Orientis, brytyjski mag ALEISTER CROWLEY ( 1875-1947), który przy­

gotowuje się do służby podczas obrzędu magii seksualnej. Po kilku obrzędach rytualnych wydaje zgro­ madzonym polecenie, aby zdjęli habity i członkowie stają przed nim nadzy! Czy pod przykrywką rytu­ ału magicznego szykuje się grupo­ we odbywanie stosunku płciowego przez członków tajnego stowarzy­ szenia Ordo Templi Orientis?

Kogo czcili członkowie zakonu'·"' :... · ....,.,.. ..., Szatana, bafometa czy Pana Boga?

TWOJA WOLA JEST PRAWEM? Magiczne rytuały tego tajnego sto­ warzyszenia okryte są tajemnicą. Wprawdzie ujawnione zostały niepełne informacje dotyczące istoty obrzędu, jednakże ciężko odróżnić, co jest praw­ dą, a co oszczerstwem przeciwników. Stowarzyszenie zakłada w 1885 roku sprzedawca w sklepie papierniczym CARL KELLllER (1851-1905) i okultysta pochodzenia angielsko-niemieckiego THEODOR REuss (1855-1923). Pierwot­ nie ma się opierać na wolnomularstwie, ale kiedy wtajemniczony zostaje Crowe­ ly, od razu wszystko się zmienia. Biblią wtajemniczonych staje się jego książka Liber Al vel Legis (Księga prawa), którą po­ dobno podyktowała mu jednostka du­ chowa o imieniu Aiwass. Dzieło oświe­ ca kierunek filozoficzny thelema, oparty

na przykazaniu „Spełnianie twojej woli jest pewnym prawem", ewentualnie „Rób co chcesz,", na którym oparte jest również stowarzyszenie Ordo Templi Orientis. Dlatego mówi się, że rytuały odbywały się pod znakiem alkoholu oraz narkotyków i zwieńczone były orgiami seksualnymi! Crowley wie­ rzył, że poprzez seks można osiągnąć oświecenie. Dlatego podczas obrzędów stosowano różne praktyki, często dosyć okrutne, wśród których n ie brakowało seksu

ODBY\VAŁY STOSUNEK Z PENISEM SZATANA? Stowarzyszenie Ordo Templi Orientis często uważane jest za satanistyczne. Najprawdopodobniej uważa się, że tak samo jak templariusze, członko\\ie stowarzyszenia rzekomo mieli w zwy­ czaju czcić bożyszcze takie jak bafomet. Z pewnością jednak nie miała z dia­ błem nic wspólnego. Najprawdopodob­ niej„cl1odziło o symboliczne ukształtowanie

Pana Boga. Dlatego rytuały magii seks11·

analnego bądź oralnego, stosunków hom*o­

alnej w wykonaniu Ordo Temp/i Orientis

seksualnych i innych technik, wyjaśnia

coraz bardziej zbliżone były do dawnych

szwajcarski pisarz i znawca stowarzy­ szenia Ordo Templi Orientis PETER Ko111G (ur. 1959). Czy mogą być także prawdziwe informacje, że członkinie stowarzyszenia podczas obrzędów odbywały stosunek z imitacją penisa Szatana i czciły diabła?

misteriów płodności niż do satanistyc:­ nych czarnych mszy. Informacje na tema: stosunków z imitacją penisa Szatana mo:'L< oczywiście wytłumaczyć - ważnym pr:eli­ miotem rytualnym był bowiem drewnzan: fallus, który był prawdopodobnie symbolm: Boga. Nie można też wykluczyć, że c:ło•z­ kowie stowarzyszenia faktycznie : nim

współżyli, wyjaśnia Peter Konig. Dz'· trudno stwierdzić, czy ktoś z członkó·. Ordo Templi Orientis osiągnął w ten sposób oświecenie i czy magia sek· sualna przesunęła go dalej na ścieżce rozwoju duchowego. Również wiele :a: po śmierci założycieli Kellnera, Reusse i najbardziej znanego wielkiego mi trza Crowleya, Ordo Templi Orientis cia<>le istnieje i ma tysiące członków w kilku krajach na świecie. Co naprawdę dzieje się podczas ich tajnych obrzędów7 �la tam główne słowo Szatan, Pan Bóg cz:· odbywa się to zupełnie inaczej? JULIA KROUV. :c ·

ENIGMA // PAŹ DZ I E R N I K 2 0 1 3 3 5

Istnieje coś takiego, co łączyłoby niezwykle o silnych i .ok y o li' I , oo >: i ? Przecież te grupy działają niemal w tym samym czasie i maj ą w swoich szeregach ówczesnego świata! Co jeśli to stowarzyszenie jest postawione wyżej od innej grupy, która łączy je w jedną całość? Jeżeli ta teoria konspiracyjna jest prawdziwa, chodzi o jedną z naj silniejszych organizacji, które rządzą rozwiniętymi krajami świata już od llk me ó ! Czy są to 1 ·w , czyli oświeceni, którzy wiedzą więcej od pozostałych? ozglądają się za ilumi­ natem! Tak mogłaby brzmieć zasadnicza reguła podczas badania tajnych stowarzyszeń. Tajemniczy iluminaci bawarscy po­ wstają bez wątpienia w 1 776 roku. Jednak czy chodzi o prawdziwe stowarzyszenie organizacyjne, któ­ re zachowuje wpływy aż do cza­ sów współczesnych? Wielu ludzi cały czas w to wierzy! Jedno­ cześnie nie chodzi o żad­ nych zwariowanych nieznanych zwolen­ ników teorii konspi­ racyjnych, ale o osoby publiczne. Jestem prze­ konany, że przede wszyst­ kim w ostatnich latach nie chodzi o żadne pomyłki. Wręcz prze­ ciwnie, polityka rozwija się według do­ kładnych scenariuszy, nic nie dzieje się przypadkiem, nawet najgorsze wojny. Decyzje odnośnie zwycięstwa podej­ mowane są dużo wcześniej, tak samo banki wspierały tego, kto je wywołał i negocjują z tymi, którzy są napadani. 4 0 ENIGMA // PAZDZIERNIK 2 0 1 3

Czy ich moc kryje się w połączeniu większej liczby

TAJNYCH STOWARZYSZEŃ? Uzgodniły, że dopóki będą pła­ cić, do tego momentu będą im wysyłać broń. Bieg świata kie­ ruje tymi ponadpaństwowi;mi kręgami, tzw. iluminatami bądź oświeconymi, a także świętymi zakonami oraz lożami, aż po mistyczno-okultystyczne orga­ nizacje, twierdzi na przykład piosenkarz KAREL Gon ( ur. 1939). Czy rzeczywiście liczą­ cy niemal trzy wieki świat jest jednym wielkim teatrem, w któ­ rym kulisy, kluczową intrygę i rolę określają iluminaci?

OŚWIECONE ŚWIĘTO PRACY! Jest dokładnie 1 maja 1776 roku, kiedy niemiecki filozof JoHAllll ADA" WE­ tSHAun (1748-1830) w niemieckim Ingolstadt zakłada tajny zakon Iluminatów Bawarskich. Jego celem będzie wy­ chowywanie swoich członków na dosko­ nałych moralnie ludzi. Niektóre cele tego stowa­ rzyszenia przypo­ minają zamierzenia wolnomularzy. Jed-

nak jest tutaj jedna różnica: nie wyma­ gają wiary w Istotę Najwyższą, nie cho­ dzi więc o religię. Nie są także jedynym stowarzyszeniem o tej nazwie w dzie­ jach ludzkości (już w XIV wieku okre­ ślenia iluminacji używali na przykład Bracia Wolnego Ducha - przyp. red.}, jednak osiągają największy wpływ, chociaż ich aktywność trwa krótko. W 1777 roku władcą Bawarii zostaje książę KAROL TEODOR (1724-1799), dla którego działania tego stowarzy­ szenia są solą w oku. Przez chwilę się waha, jednak ostatecznie w 1784 roku wydaje postanowienie, które zakazu-

mo iluminaci wywoływali za pośred­ nictwem jakobinów (francuski ruch polityczny, który swoją nazwę wziął od kościoła św. Jakuba w Paryżu, gdzie regularnie się spotykają. Przyznają się do niedozwolonych wtedy ideałów wolności, równości i braterstwa - przyp. red.)! Niezależnie od ustaleń księdza jezuickiego, do podobnych wniosków dochodzą także pozostali uczeni tych

wynika, że członkowie loży amerykań­ skich działają na polecenie iluminatów. Co z tego mają? Czy na początku cho­ dzi im o szerzenie oświecenia, a więc o rozwój systemu edukacji, niezależ­ nego od silnego wpływu ówczesnego kościoła katolickiego? Cały czas nie ma pewności! Nie zamierza/em kwestionować, że nauki iluminatów i zasady jakobinizmu rozprzestrzeniły się także w Stanach Zjed-

„Nie zamierzałem kwesnonoUJlAL, L.e nuLtK1 iluminatów i zasady jakobinizmu rozprzestrzeniły się także w Stanach Zjednoczonych. Wręcz przeciwnie - nikt nie jest o rym fakcie pr'7„i,onany tak głęboko, jak ja "

potwierdza amerykański prezydent JERZY WASZVNGTON czasów. Zalicza się do nich na przykład szkocki profesor filozofii i ważny wyna­ lazca JOHN Roa1s 011 (1739-1805), który w 1797 roku upublicznia dowody na to, że iluminaci starają się zastąpić wszyst­ kie religie światowe humanizmem i pra­ gną ustanowić jedyną światową władzę! Czy twierdzenia Robisona nie są zbyt odważne?

je ich działalności. W wyniku tego Iluminaci przechodzą do podziemia, w którym w ogóle nie cierpią. Wręcz przeciwnie stają się coraz silniejsi. Poza tym wielu ludzi wierzy nawet, że Święto Pracy przypadające na 1 maja jest obchodzone nie dla uczczenia strajków grupowych robotników w Chicago w 1886, ale właśnie na pamiątkę powsta­ nia Iluminatów!

KTO JEST ZA TO ODPOWIEDZIALNY? OCZYWIŚCIE ILUMINACI! Już w 1797 roku francuski ksiądz jezu­ icki AUGUSTYN BARRUEL (1741-1820) wydaje Pamiętniki ilustrujące historię jakobinizmu, w których dochodzi do interesujących wniosków, że Wielka Rewolucja Francuska (1789-1799) była

CZY MASONI SĄ PRZEKUPNI? Iluminaci Bawarscy w cią­

l!ll ótkiego czasu zyskali

Czy iluminaci wykorzystali jakobinów do wywołania Wielkiej Rewolucji Francuskiej?

\\ieL1<ą ympatię. Przecież \� da.gu pierwszych mie­ _·eq· ich zeregi powięk­ szyły ·e do 2500 członków! - w·ród nich także ważne - ' •ości tych czasów, jak :-.a �rz; kład niemiecki przyrodnik i pi­ sa,-z

JOHAll WOLFGANG YON GOETHE

zaplanowana i przeprowadzona przez tajne stowarzyszenia. Według niego chodzi o wynik wspólnej wyprawy tem­

o--,,'<-l '2), i w związku z tym rośnie

plariuszy, różokrzyżowców, jakobinów i iluminatów! Oprócz przebrzmiewają­ cej rewolucji obwinia je za jeszcze inne katastrofy tych czasów, które rzeko-

za pow taniem Stanów Zjednoczonych _.\meryki w 1776 roku. Wprawdzie ich założyciele byli wolnomularzami, jed­ na] z niektórych teorii konspiracyjnych

rakze ich wpływ. Możliwe, że stoją oni

noczonych. Wręcz przeciwnie - nikt nie jest o tymftrkcie przekonany tak głęboko, jak1a,

to przypuszczenie potwierdza nawet prezydent Ameryki JERZY WASZTllG· TON (1732-1799) w liście adresowanym do wielebnego G. W. SNYDERA. Czy Ameryka staje się twierdzą iluminatów?

DLACZEGO JEST IM TAK DOBRZE W AMERYCE? Możliwe, że za tajemnicą sukcesu ilu­ minatów w Stanach Zjednoczonych ukrywa się powiązanie Johanna Adama Weishaupta z zamożną rodziną żydow ka ROTHSCHILDOW, pochodzących z Frankfurtu nad Menem. jest to bogaty klan, który inwestuje w różnych zakąt­ kach świata. jeden z założycieli rodzinnego imperium bankowego, ll1E"1Ec llArHAN MAYER RorscHrLD

(1777-1836) rzekomo starał się o po­ wstrzymanie wojen i ustanowienie ogólnoświatowej władzy! Dlaczego jego wizja przypomina cele iluminatów? Czy on także należy do najważ­ niejszych przedstawicieli tego konspi-

))

ENIGMA // PAŹ DZ I E R N I K 2 0 1 3 4 1

Krach na giełdzie nowojorskiej października 1 929 roku zapisał sii: w historii jako czarny czwartek, który stał sii: początkiem wielkiego kryzysu konomicznego. Czy chodziło o wydarze­ e � � U ! 5:JJ � ::; � � :::,:::� ----;.;.;.: nie�wywołane przez Iluminatów? 24

))

racyjnego ruchu? Z punku widzenia finansów na pewno! Czy pieniądze ujarzmiły także przedstawicieli Stanów Zjednoczonych? Podobno możliwe)est, że dzięki bankierowi niemieckiemu JACOBOWI HHRY'E"U SCHIFFOWI

(1847-1920) zyskują kontrolę nad dwoma najsilniejszymi amerykańskimi partiami po­ litycznymi - demokratami i republikanami. Czy potrafią też całkowicie wpłynąć na bieg wydarzeń w Kongresie Amery­ kańskim?

IDĄ KROK W KROK!

dzieje się przypadkiem. Kiedy się coś wydarzy, możemy być pewni, że zostało to zaplanowane." „

VV

J'VllLJ \.. ł:: r l lL mt?

amerykański prezydent FRANKLIN DEI.ANO ROOSEVELT WINOWAJCA JEST ZAWSZE ŁATWY!

Bankier

niemiecki Jacob Henry Schiff

Jednym z założeń zwolenników teorii konspiracyjnej jest, że widzą spisek nie­ mal na każdym kroku. Iluminaci z powo­ dzeniem spełniają ich oczekiwania. We­ dług pisarza brytyjskiego A11T011Y'EGO C. SuTTOllA (1925-2002) stoją na przykład za powstaniem tajnego stowarzyszenia Czaszka i Kości, którego człon­ kowie mogą zostać naj­ bardziej wpływowymi studentami Uniwersy­ tetu w Yale. Oświeceni stopniowo wpływają na Pisarz kolejne ważne instytutje Antony amerykańskie, zwłaszcza C. Sutton na banki. I zaczynają idealnie od góry! Jacob Schiff w 1913 roku stał za powstaniem Federalnego Systemu Rezerwowego, a więc banku centralnego, nadzorującego pozostałe amerykańskie instytutje finansowe i pojawiające się nowe stawki procentowe! Czy pieniądze są owym kluczem, który pomaga wpły­ nąć na bieg wydarzeń na Ś\\�ecie?

Jeżeli uwierzymy w taki sposób panowania nad światem, nie powinniśmy się dziwić, że iluminaci są uważani za wielką ukrytą moc. Poza tym także jedyny czterokrotnie wy­ brany prezydent Ame-

ryki FRA11Ku11 DELAllO RooSEYELT (1882-1945) podobno przypuszcza: W polityce nic nie dzieje się przypad­ kiem. Kiedy się coś wydarzy, możemy być pewni, że zostało to zaplanowane. Ciągle

jeszcze wierzycie w nieszkodliwość

iluminatów? Rzekomo mają także na sumieniu I wojnę światową, Rewolucję Październikową w Rosji w 1917 roku, li wojnę światową, ukształtowanie Izraela w 1948 roku, konflikt w Korei czy atak na 35. prezydenta USA JOHllA FITZGERALDA KEllllEDY9EGO

(1917-1963)! Czy cały czas Wam to nie wystarcza? Możemy jesz­ cze kontynuować, przykładów jest pod dostatkiem: Zimna wojna powiązana z ogromnym zbrojeniem pomiędzy Związkiem Radzieckim a USA czy konflikt w Wietnamie, który dla Stanów Zjednoczonych był niezwykle krwa-

CELEM JEST OPANOWANIE ŚWIATA! Iluminaci prawdopodobnie starają się o wprowadzenie sprawiedliwej i jedy­ nej światowej władzy! Rzekomo jednak droga do niej prowadzi przez morderstwa, proponowanie łapówek, wyzysk, manipulowa­ nie polityką i rozpęty­ wanie wojen i rewolutji. Rezultatem ma być Prezydent nowy ustrój świata! amerykański Tymczasem chodzi J. F. Kennedy prawdopodobnie o nową formę władzy, rządzącą świa­ tem za pośrednictwem największych instytutji, jak na przykład Organizatja Narodów Zjednoczonych, Bank Światowy, czy Międzynarodowy Fundusz � Walutowy, decydujący o tym, które g obszary będą się rozwijać. Do opanowania świata wykorzystują także różne � sztucznie wywołanie kryzysy finan� sowe. Czy możliwe, że jesteśmy teraz � świadkami jednego z ich monstrual� nych zamiarów? Czy ten zarys rozwoju jest prawdziwy, czy może chodzi tylko o wizje kilku fanatycznych zwolennig ków teorii konspiracyjnych? Czy na� prawdę możliwe jest, żeby cały świat znajdował się całkowicie w rękach garstki wybranych - iluminatów?

brytyjski

::i, z ENIGMA // PAZDZ I E R N I K 201 3

wy. Z powodu wzrostu niestabilności w świecie iluminaci mają rzekomo także związek z atakami na nowojor­ skie World Trade Center 11 września 2001 roku. Jednak co by w ten sposób obserwowali?

8

W czasach współczesnych światem ponownie szarga kryzys finansowy o niewiarygodnych rozmiarach. Co, jest to element jakiejś bardziej skomplikowanej gry?

jeśli

jAN ZEMAN

ciągu ostatnich 300 lat wolnomularze są rzekomo obecni podczas wszyst­ kich ważnych wydarzeń światowych. Podobno stoją za powstaniem Stanów Zjednoczonych Ameryki w 1776 roku i kilku z nich podpisuje Dek/aracj� Niepodległości. Dlaczego niemal połowa prezydentów Ameryki jest członkami tej loży? Minimum dwóch z nich - HARRY S. IRUNAM (1884-1972) i GERALD RUDOLPH FORD (1913-2006) - podobno osiągnęli w tej organizacji najwyższy stopień! Czy

to tylko przypadek,

cjoniści GEORGES DA•ro• (1759-1794) i markiz LA FAY· ETTE (1757-1834). W 1958 roku członkowie loży francuskiej bardzo mocno starają się, aby prezydentem nie został CHAR· LES DE GAULLE (1890-1970).

że Stany Zjednoczo­ ne oferują masonom Prezydent USA Harry S. Tru­ dobre wa­ man był wielkim mistrzem Masoni mają zbyt duże znacze­ runki do loży masońskiej w Missouri nie, abyśmy mogli ie/z ignoro­ ich rozwo­ wać, oświadcza de Gaulle podczas ju? W tyle oczywiście nie pozostają swojej kampanii wyborczej. Natomiast także europejscy masoni. Pod koniec późniejszy prezydent Francji FRA•• XVIII wieku stoją rzekomo za wywoła­ COIS "'"ERRAH (1916-1996) został niem Rewolucji Francuskiej - bowiem podobno wybrany w 1981 roku za do masonów zaliczają się rewolu-

swoją wydajną pomoc masonom. Cale dwa dni po tym je obiad z wielkim mistrzem loży ROGEREN LERAYE" (1921-1991)! Czy potrzebny jest jeszcze lepszy dowód na powiązanie pomię­ dzy politykami a wolnomularzami?

IHH l lłO OZE\I,\: I ,/\ \\ \' Nowożytna historia wolnomularstwa zaczyna się 24 czerwca 1717 roku. Właśnie wtedy ma się w Londynie po­ łączyć kilka lóż i stworzyć wielką lożę londyńską. Wtedy opinia publiczna ) )

-:

� � � --, � � � � � - �� �

ENIGMA // PAŹDZ I E R N I K 2 0 1 3 4 3

Prezydent Ameryki Gerald Ford (na zdjE\ciU z lewej) stał siE\ masonem w 1 949 roku. Później CZE\stO spotykał siE\ z ważnymi członkami pozo­ stałych lóż

z nieba - przyp. red.). Legenda mówi także, że budowniczy ukrył w świątyni wszelką ów­ czesną wiedzę. Podobno została ona wyryta w dwóch miedzianych kolumnach przy wej­ ściu. Pozostałe informatje są złożone gdzieś w świątyni i są rzekomo dostępne po wypo­ wiedzeniu imienia bożego! Abiff właściwie zwariował na punkcie haseł! Robotników na budowie podzielił na trzy grupy - na uczniów, towarzyszy i mistrzów. Każda grupa ma swoje oznaczenia i hasła, poprzez które pokazuje swoją fachowość i stopień wiarygodności. Naj­ wyższego hasła Abiff używa, aby mieć dostęp do tajemnic świątyni, co okazuje się dla niego fatalne w skutkach. Wielkim propagatorem wolnomularstwa był prezydent Ameryki Jerzy Waszyngton, co wynika z jego masońskiego pamiE1tnika!

))

dowiaduje się o nich właściwie po raz pierwszy. Jednak pewne, że jest to starsza instytucja. Dokąd sięgają jej korzenie? W dzienniku jednego z zało­ życieli Towarzystwa Królewskiego, antykwariusza angielskiego EuASA AsH"OLA (1617-1692), możemy odkryć to dzięki wzmiance o tym, że 1 6 października 1646 roku zostaje przyjęty d o loży ma­ sonów. Jego kolega, żołnierz szkocki ROBERT "•· RAY (1609-1673), staje się masonem już 20 maja 1641 roku. Godne uwagi jest to, że za powstaniem Towa­ rzystwa Królewskiego stoi także wielu różokrzy­ żowców (więcej na stronach 30-34 Enigmy - przyp. red.)! Świadczy to raczej o współpracy, czy o po­ wiązaniu tych dwóch tajnych organizacji? Wróćmy jednak do narodzin wolnomularzy. Najstarsze informatje o nich pochodzą z XVII wieku. Reszta to już tylko legendy. Nie jest ich mało. Najważniejsze z nich odnoszą się do architekta izraelskiego H1· llA"Y ABIFFY, który w X wieku p.n.e. był podobno głównym architektem wspaniałej izraelskiej świą­ tyni króla SALO"HA (panował w latach 970-931

4 ENIGMA // PAZDZIERNIK 2 0 1 3

p.n.e.). Dlaczego historia masonów rozwija się wła­ śnie od tego momentu?

Legenda na temat budowniczego świątyni Salomo­ na w Jerozolimie jest stosunkowo złożona i zawiera wiele dodanych później informatji. Budowana świą­ tynia ma być wspaniałym dziełem, które w swoich czasach nie ma sobie podobnego. ie jest to żadna drobinka, ponieważ ma się w niej zmieścić aż 300 OOO ludzi (na przykład na Stadion Narodowy w Warsza­ wie wejdzie „tylko" 58 tysięcy ludzi - przyp. red.)! Do dnia dzisiejszego nie zachowało się z tej budowli niemalże nic, ponieważ w 586 roku p.n.e. spaliło ją wojsko króla babilońskiego llAHCHODOIOZOllA li. Nie znamy więc wyglądu Świątyni Salomona. Mo­ żemy tylko przypuszczać, że składała się z trzech części - przedsionka, głównej świątyni z ołtarzem i najświętszej świątyni. Właśnie w tej najświętszej części m iała być ukryta Arka Przymierza, laska Aaro­ na i naczynie z manną (posiłek, który podobno spadł

Na scenie pojawia się dziwne trio robotników i znamy nawet ich imiona. Są to bBELA, IVBELO i IVBELU", o których w mitach mówi się Juwu. Po zakończeniu zmiany razem czyhają na Abiffa, który tradycyjnie wy­ chodzi bramą południową. Spotyka Jubelę, który chce poznać hasło. Mistrz odmawia mu zdradzenia tajem­ nicy i dlatego dostaje sześćdziesięciocentymetrową li­ nijką w gardło. Wymknął się i uciekła w stronę bramy zachodniej. Tam już czeka na niego Jubelo z kątowni­ kiem. Kiedy on również niczego się nie dowiedział, wbił Abiffowi w klatkę piersiową kątownik. Krwawią­ cy mistrz uciekał w stronę bramy wschodniej, gdzie jednak spotkał się z Jubelumem. Jemu również od­ mówił zdradzenia tajemnicy, czym zasłużył sobie na cios młotkiem pomiędzy oczy. Był tak silny, że mistrz padł martwy na ziemię. Przebiegła trójka odciągnęła bezwładne ciało i pogrzebała je w ziemi za miastem. Na tym miejscu posadzili akatję (później święty kwiat masonów). Jednak mordercy zostają szybko złapani, ponieważ brakowało ich wśród innych robotników na budowie. W trakcie badania morderstwa zdradzili

Wtajemniczanie nowych członków odbywa się_ według mocno ustalonych zasad i rekwizytów. Rytuały różnią się_ od siebie nawet podczas przejścia na wyższy poziom

wprawdzie, gdzie pogrzeba-

cja. Budują ten system sami, czy czerpią z wiedzy

li ciało mistrza, jednak zostali

poprzedników?

skazani na najwyższy wymiar kary. Tymczasem pozostali W 1717 roku w londyńskiej karczmie Przy jabłoni

masoni wygrzebali Abiffa z zie­

doszło do połączenia loży angielskich, a już sześć lat

mi i starali się go wskrzesić! Nikomu się to nie udało, aż

później wychodzi ustawa masońska, która definiu-

w końcu wkroczył stary mistrz.

je istotę tego ruchu. O zainteresowanych przyjęciem

Wykorzystał chwyt „momego

do loży mówi się „ wielki ciosany blok kamienny",

uścisku lwiej łapy", za pośred­

a ich symbolem jest nieobrobiony kamień. Został

nictwem którego podobno na­

on poddany obróbce w loży i staje się elementem jej

tchnął wielkiego mistrza życiem. Czy jest to próbka wyjątkowych

Dlaczego ważną czę_ścią mitologii masońskiej jest zamordowanie architekta Hirama Abiffa i poszukiwanie jego ciała?

zdolności niektórych masonów?

-,TO\HlłZ\ �lt \ff 7 \Kt \O \J\

niektórych opinii pierwotni masoni nie musieli być

struktury. Czy świadczy to o murarskim pochodze­ niu masonów? Z pewnością tak i możliwe, że nie jest jedyny dowód. Członkowie zostali podzieleni na kil­

budowniczymi świątyni Salomona, tylko byli to śre­

ka grup. Pierwszą z nich jest tzw. loża błękitna, two­

dniowieczni murarze. Także u nich możemy znaleźć

rzona przez trzy stopnie - uczeń, towarzysz i mistrz.

znaki tajnego stowarzyszenia. O co konkretnie cho­

Czy tutaj również można szukać odwołania do starei

Czy za powstaniem stowarzyszenia wolnomularzy

dzi? Używają na przykład swojego własnego syste­

legendy o Abiffie? Przenika ona do różnych rytuałóy,�

stoją właśnie budowniczowie ze Świątyni Salomo­

mu haseł, różnych znaków i symboli, którymi starają

które przypominajg właśnie cudownie wskrzeszone­

na? Oznaczałoby to, że mason oznacza to samo co

się ochronić swoją wiedzę. Te bowiem gwarantują

go Hirama Abiffa. Stopni masońskich jest w sumie

murarz? Możliwe. Poza tym symbolika tego stowa­

im pewną ekskluzywność i podnoszą ich wartość

33, przy czym każdy ma swoje znaczenie. Najwyż­

rzyszenia - kielnia, młotek, przyrządy do mierzenia

rynkową. Mają również swoje stopnie „wtajemnicze­

szym masonem jest suwerenny inspektor generaln:-.

- dużo mówią na temat ich pochodzenia. Według

nia", aby do ich szeregów nie dostała się konkuren-

Wspomnijmy jeszcze 18 stopień, który nazywa się R)­ cerz Różowego Krzyża i według niektórych autorów jest kolejnym dowodem na ewentualne powiązanie masonów i różokrzyżowców. Interesująca jest także ilość stopni - 33. Bowiem liczba 3 ma dla masonów mistyczne znaczenie!

l

Ruch szybko rozprzestrzenia się po Europie i natyc-­ miast trafia do Ameryki. Jego struktura zaczyna nie­ widzialnymi nićmi otaczać cały świat! Na zewnątrz wprawdzie się rozszczepia, ale wewnątrz pozosta)t' spójna nawet pomimo tego, że w 1737 roku oddziela się stara loża szkocka, która różni się pod względem niektórych rytuałów. Innym kluczowym punktem zwrotnym jest już rok 1733, kiedy w Bostonie w Ame­ ryce powstaje loża masońska. Liczba jej członków i wpływy szybko rosną! Należy tutaj do niej wiele ważnych amerykańskich osobistości, włącznie

z pierwszym prezydentem USA JERZYR WASZnc­

TOHR (1732-1799), politykiem i wynalazcą BHJA· RIHR Fu•KLl•ER (1706-1790) czy mężem stanu JoHHR HHco*ckIER (1737-1793), którzy zasłu-

JJ

E N I G MA // PAŹDZ I E R N I K 2 0 1 3 4 5

� il ' ę 11 11

EuroF e

'

taniu Stanów Zjednoczonych. Także

h nuowany jest rozwój tej organizacji .

·a pem -zyw planie jest oczywiście Wielka Brytania i Franqa. ale na przykład już w 1724 roku powstaje jedna łoża \\ Czechach. Cesarzowa Austrii Maria Te�a {1/1;--1- zachowuje dystans, ale jej męża cesarza FIUUI CISZKA I SzczEPANA loTARYliSKIEGO (170b-17o.5) .dea wolnomularstwa tak zainteresowa­ ła, że wstąpił do jednej z lóż. Ich syn cesarz J6ZEF li (17-11-1790), rusza śladami ojca. Jawnie korzysta z 1de1 ma­ sonów i dzieki temu szybko się one roz­ przestrzeniają! •

nic niemówiącą odpowiedź. Czy masoni mają rów­ nież dzisiaj co ukrywać? Czy owym powodem jest tradycja, czy nacisk kościoła katolickiego? Wyznanie katolickie jest niero:envalne z zasadami masonów. Dopóki wierzący czlo11kowie jakiejś loży żyją w ciężkim grzechu

i nie mogą pr:ystqpić do komunii świętej, mówi z zapa­ łem w listopadzie 1983 roku JOSEPH RATZINGER (były papież BENEDYKT XVI, ur. 1927). Z pewnością nie jest jedynym, który obawia się ich wpływu. Posłowie i urzędniCIJ Parlamentu Europejskiego pawi1111i ujmvniać, czy nie sq wohwmu/ar::a­ mi. Jeżeli odmówią, niech

żądają podobno europosłowie w 1985 roku. Czy Parlament Europejski jest w szpo­ nach masonów? W 2006 roku wielki mistrz Wiel­ kiej Loży Hiszpańskiej odejdą,

\ \Il ..,/( I \

Masonów najbar­ dziej „prześladują" przedstawiciele ko­ ścioła! Bowiem w ich ustawie z 1723 roku nie ma żadnego od­ niesienia do chrze­ ścijaństwa. Człon­ kowie loży mogą wierzyć w „Najwyższą Istotę", która należy do jakiejkolwiek religii. Masoni nazywają ją „Wielkim architektem wszechświata" i dlatego w ich szere­ gach można spotkać chrześcijan, Żydów, muzułmanów, czy buddystów. Wul­

JOSEP CORO"INAS I BUSHETA (ur. 1939) ogłasza, że w Parlamen­ cie Europejskim zasiada aż 60% masonów!

Kielnia, kątowniki, linijki i inne pomoce budowlane zaliczają si� do świ�tych przedmiotów. Spotkamy si� z nimi także w siedzibach masońskich

garne stowarzyszenie mężczyzn, nazywa11e wolnomularskim, z nieznanych powodów ujrzało światło dzienne. Zabiera na111 wiarę i niszczy całe społeczetlstwo, narzeka papież Pius IX (1792-1878) i rzuca na masonów klątwę, a więc karę dla najwięk­ szych grzeszników (każdy może ich bezkarnie zabić ­ przyp. red.). W XIX wieku wolnomularze chowają się w cień, ale nie zaprzestają swojej działalności. Tylko o nich tyle nie słychać. Zainteresowanie nimi rośnie wraz z nastaniem XX wieku. Cieszy się w Europie dużym zainteresowaniem ważnych osobistości. Czy chodzi o dobrą pozycję w społeczeństwie, czy może ludzie szukają w tej grupie wielkomocarstwowych i handlowych kontaktów?

I U l\' Awersja w stosunku do masonów także w XX wieku jest cały czas stosunkowo silna i z czasem zyskuje na intensywności. Dlatego też muszą ściśle dotrzymy­ wać tradytji swojego ukrywania się. O tym, co dzieje się na ich spotkaniach, społeczeństwo się nie dowie, dlatego też w ukryciu pozostają także członkowie. Utrzymujemy ryt11al11q tradycje, ra:em ro:n111u•ia111y, uczymy siebie nawzajem i pomagamy tym, któr:y tego potrzebują, jedna z 4 6 ENIGMA // PAZDZIERNIK 2 0 1 3

lóż upublicznia na swojej stronie

•noJ 1 Kr

D \\\ DO D\I \

Wo/11omularstwo nie posiada bezpośrednie/i środków do opanowania świata, nie posiada żadnej światowej centrali w po­ równaniu z kościołami czy innymi organizacjami. fest to pewnego rodzaju lmlc11ch wielkicl1 lóż, które się pomiędzy sobą /ro11orują, stara się obalić wszelkie podejrzenia HYNEK BERAN, który od 2008 roku jest wielkim mistrzem Wielkiej Loży Re­ publiki Czeskiej. W Polsce masoni pojawiają się około lat 20-tych, kiedy we wrześniu zakładają Wielką Lożę \larodową Polski, a wówczas Wielkim Mistrzem był lłAFAI. RADZIWIUOWICZ (1860-1929). WL P miała podobno swoje udziały przy zamachu majowym. Swoją działalność prowadzi także dziś. Każdą lożę tworzy minimum siedmiu masonów, natomiast Wiel­ ką Lożę tworzą inne loże. Nieregularne loże nie trzy­ mają się pierwotnej tradytji i na przykład pozwalają przyjmować do swoich szeregów kobiety. Ten dowód jest historyczny. Jesteśmy zakonem, który niektórymi swo­ imi korzeniami 11awiązuje do śred11iawiecznych zakonów rycerskich, najbardziej prawdopodobnie do templariuszy, i trudno sobie wyobrazić wśród n;cerzy kobietę. Obecność kobiet w lożach 11ie wniosłaby nic dobrego, wyjaśnia je­

den z mistrzów. A jak sytuatja wygląda na świecie? Szacuje się, że współcześnie wielkie loże skupiają aż 6 OOO OOO masonów, do których trzeba doliczyć pozo­ stałe 150 nieregularnych lóż. Chodzi o dużą liczbę Ju­ dzi, którzy tworzą rozległą sieć. Czy faktycznie służą tylko do celów duchowych?

jAN ZEMAN

AJNE STOWARZYSZENIE .;

Przyj aźnie ze studiów często przenoszą się do kontaktów handlowych i do polityki. 'IWorzą się w ten sposób niewidoczne, ale bardzo mocne więzi. Absol­ wenci Uniwersytetu Yale w New Haven w amerykańskim stanie Connecticut idą o krok dalej i w 1832 roku zakładaj ą tajne stowarzyszenie Czaszka i Kości. Czy to przypadek, że później wielu ich członków zostaje prezydentami, guber­ natorami, szefami banków czy ważnymi sędziami? przedmiotami z tą samą liczbą i wydaje

o mają ze sobą wspólne­ go w kolejności 27. Pre­ zydent Ameryki W1L­ LIA" HowARD Tan

się, jakbyście znajdowali się

(1857-1930), jego mini­ ster wojny HHRY LE· wis STl"SON ( 1867-1950), pierwszy prezes Federalnego Banku Rezerw w Nowym Jorku PIERRE JAY (1892-1949) czy senator amerykański

w dziupli bardzo Pisarz zapalonego ko­ kanadyjski John lekcjonera. Czy L. Reynolds możliwe, że obo­ wiązkiem każdego członka jest przy­ niesienie takiego trofeum? I dlaczego właśnie z liczbą 322? Współczesny pisarz kanadyjski JOHN LAWRENCE

PRESCOft SHEL­ DON BUSH (1895-

1972)? Nie tylko wszyscy studiowali na prestiżowym Uni­ wersytecie w Yale, ale są oni także członkami tutejsze­ go tajnego stowarzyszenia Czaszka i Kości. Jego historia sięga aż do 1832 roku i jego szeregi stale zasilają kolejni ważni studenci. Wprawdzie ich listy nie są upublicznione, ale nie­ którzy ludzie ostatecznie przyznają się do swojego członkostwa w Czasz­ ce i Kościach i w ten sposób część informacji dociera do społeczeństwa. Członkowie tego stowarzyszenia to najczęściej bardzo ważne osobistości, wśród nich figuruje także kilku pre­ zydentów Ameryki! Dokąd sięga siła dziwnej organizacji?

DLACZEGO SPOTYKAJĄ SIĘ W MAUZOLEUM? O tym, że nie jest to byle jakie sto­

warzyszenie, świadczy jego oficjal­ na siedziba wybudowana w 1856 roku. Nie jest to żadna wspaniała willa, wręcz przeciwnie. Z ze­ wnątrz przypomina mauzoleum, a więc wielki grobowiec! Czy jest to celowe? Poza tym nikt nie na­ zywa go inaczej niż Grobowiec. Trudno uwierzyć w to, że w dziw­ nej budowli z brązowego kamie­ nia zawsze w czwartki i niedziele odbywają się regularne spotkania klubu. A jak to wygląda wewnątrz?

REYNOLDS przypuszcza, że chodzi o rok śmierci greckiego polityka i mówcy DE"OSTHESA (384-322 p.n.e.). Podobno możliwe jest, że to wtaśnie w jego czasach założono to stowarzyszenie! Jest więc o wiele starsza, niż się uważa!

To również okryte jest tajemnicą, po­ nieważ wchodzą tam tylko członko­ wie stowarzyszenia.

TROCHĘ NIEZDROWE ZACHCIANKI Niektóre tajemnice wnętrz dziwnej budowli zostają upublicznione! Już w 1876 roku udało się tutaj dostać

grupie studentów, którzy chcieli się dowiedzieć, co ich koledzy robią wieczorami. Główne miejsce spotkań członków klubu podobno znajduje się w sali, do której wchodzi się drzwiami z numerem 322. Poza tym właśnie z tą liczbą można się tutaj spotkać prawie na każdym kroku. Ściany pomieszczeń ozdobione są

NIENORMALNA ELITA Klub do dzisiaj nosi nazwę Czaszka i Kości i te przedmioty są jego sym­ bolem. Zdecydowanie nie jest to bez­ celowa symbolika. Mówi się, że każ­ dy nowy rocznik nowicjuszy musi przynieść czaszkę, najlepiej jakiego· ważnego człowieka! Amerykański pisarz HOWARD ALT"AN (ur. 1960 twierdzi, że ten warunek spełnił w 1918 roku Prescott S. Bush - oj­ ciec i dziadek dwóch prezydentów Ameryki. Altman ma tę informację podobno z kilku źródeł! Bezczeszcze­ nie grobów nie jest jednak jedynym przewinieniem tych studentów. Nowo przyjmowany członek musiał położyć si� nago do trumny i szczegóło­ wo opisywać swoje przeżycia seksualne mówi na przykład publicysta Rey­ nolds. Co jest celem tych praktyk? Może wspólnie dzielone tajemnice potrafią członków zbliżyć bardziej niż rodzina? Naprawdę można wie­ rzyć w to, że jest to tylko nieszkodli­ wy szkolny klub, którego członkm,ie po ukończeniu szkoły nie utrzymują żadnych kontaktów?

ENIGMA // PAŹ DZIERNIK 2 0 1 3 4 7

rzed chwilą słońce schowało się za hory­ zont. Gęstym lasem idą dziesiątki, a może nawet setki postaci. Dzięki białemu płasz­ czowi i niezwykłej szpiczastej czapce dotykającej ich ramion, nie można ich nie zauważyć. Chyba dla każdego z tego kraju jest oczywiste, która godzina wybiła. Chodzi o groź­ nych członków Ku Klux Klanu, a w czasie spotkania z nimi chodzi o życie. Również tym razem ich celem jest mieszkanie jakiegoś Murzyna. Możliwe, że chcą go tylko przestraszyć. Jednakże, jeżeli nie zrozumie ich gróźb, będą go okrutnie torturować albo po prostu go powieszą. Nikt nie może liczyć na ich litość - ani dorosły, ani nawet dziecko. Potrafią przecież wyrywać z brzucha ciężarnym kobietom nienarodzone dzieci, mężczyznom miażdżyć jądra albo przy użyciu koni rozdzierać ich ciała na kawałki! Bowiem według ich opinii nie są oni na równym poziomie z białymi. Niektóre szacunki pokazują, że w pierwszych dziesięciu latach istnienia Ku Klux Klanu zabito około 3 500 ludzi! Ku klux klan przeżył kilka okresów rozkwitu. Możliwe, że wspiera go polityka regionalna i strażnicy prawa! Dlaczego nawet po 145 Jatach swojego istnienia cały czas ma dużą liczbę zwolenników?

Ił \ S I S'fOWSl\IE DZIU' l\O \\ O.I\\ Czym byłyby południowe tereny Stanów Zjednoczo­ nych Ameryki bez niewolników? Kto inny znosiłby ostre promienie słońca na tutejszych rozległych plan­ tacjach? Dlatego też są przywożeni tutaj niewolnicy z Afryki, którzy znoszą piekielne warunki klimatyczne lepiej niż na przykład Indianie meksykańscy. Jednak jest tutaj jeden haczyk. Północna część Stanów Zjed­ noczonych Ameryki jest przeciwko niewolnictwu i ten problem podzieli wkrótce cały kraj. Jest to także jedną z przyczyn rozpoczęcia w 1861 roku wojny domowej Północy przeciwko Południu. O powadze rozłamu

świadczy także liczba ofiar. Sięga ona aż 700 OOO i jest to największy konflikt w dziejach USA. Krwawe szaleństwo skończy się dopiero w 1865 roku, kiedy Południe (tworzone przez stany niewolnicze) zostaje zmuszone do kapitulacji. Zacznie więc obowiązywać prawo z 1862 roku o równouprawnieniu niewolników. Niewolnicy stają się wolnymi obywatelami. Jednak Południowcy nie chcą się z tym pogodzić. W 1866 roku w mieście Pulaski w stanie Tennessee przejdą od nienawistnych słów do czynów. Kilku południowych weteranów wojennych i paru młodzików z miejscowej

Więcej na www. ebookgigs.eu

śmietanki spotkają się w jednym z biur adwokackich i założą organizację rasistowską Ku Klux Klan (także Kukluxklan, Kuklos crew albo po prostu KKK). '°' \ DRECZL\I Zł.Dl ? Członkowie Ku Klux Klanu chcą przywrócić wcze­ śniejsze przedwojenne stosunki na Południu poprzez zastraszanie nie tylko czarnoskórych, domagających się swoich uzyskanych praw, ale także wszystkich ich zwolenników. Członkowie Ku Klux Klanu wyjeżdżają wieczorami uzbrojeni w strzelby łapać tych, którzy nie słuchają ich gróźb. Ich bezczelność jest tak ogromna, że nawet nie wzbraniają się przed morderstwami Mu­ rzynów przed lokalami wyborczymi, kiedy ci po raz

pierwszy chcieli skorzystać ze swojego prawa do gło­ sowania. Po pierwszych latach grasowania członków klanu ofiar są tysiące, jednak szeryfom nie udaje się nikogo złapać! A nawet jeśli tak, do jego oskarżenia nie udaje się zdobyć potrzebnych dowodów. Czy jest to spowodowane tym, że w szeregach Ku Klux Klanu są ważne osobistości, które mają wpływ na badanie tych przypadków? Czy może chodzić bezpośrednio o straż­ ników prawa?

DOŚ\\ l \DCZO:\l DO\\'ÓDC\. \\ SP \M.\ł„\

pierwszego Wielkiego Czarodzieja zostaje wybrany doświadczony generał llATHA• BEDFORD FORREST (1821-1877). Jednak­ że już po dwóch latach po naciskiem władz rozwiąże Ku Klux Klan. Prawdopodobnie chce w ten sposób powstrzymać atak armii amerykańskiej, która się na nich szykuje. Jednak miejscowe odgałęzienia, które liczą w sumie setki tysięcy człon­ ków, działają w dalszym ciągu. Czy rozwiązanie klanu było tylko sposobem na oszukiwa­ nie władz i kontynuowanie działalności?

Z.\I \RT\\\ c m\ 'ff.\ 11: I k.OUJ\E Z\ IK'\11,CIE

Simmons

Jednakże do końca XIX wieku wpływ Ku Klux Kla­ nu powoli słabnie. Do jego ponownego wznowie­ nia dochodzi dopiero pod koniec 1915 roku dzięki WILLIA"OWI JOSEPHOWI ''""HSE (1880-1945). Tym razem klan staje się naprawdę masową sprawą, a jego oficjalna nazwa brzmi teraz Rycerze Ku Klux Klanu. I zaskakujące jest, że tym razem nikt nie chce

go zakazać, pomimo tego, że znów ma rasistow­ ski wydźwięk. Ponadto Ku Klux Klan nawet czę­ sto pokazuje się publicznie! Na przykład w 1924 )Ił(, \ I Z \CJ\ ! roku około 40 OOO członków maszeruje ulicami Ku Klux Klan od samego począt­ stolicy USA - Waszyngtonu! Jak to jest, że ku tworzony jest jako organizacja Generał Nathan z twardym regulaminem i przemyśla­ taka akcja nikomu nie przeszkadza? Przecież Bedford Forrest ną strukturą, przypominającą szkockie w tym czasie mają już na sumieniu niejedno morderstwo! Jednocześnie zagrożeni nie są jedynie klany rodzinne. Na jego czele stoi przywódca - nazy­ Murzyni, ale także Żydzi, alkoholicy oraz prostytutki. wany „ wielkim czarodziejem" - kierujący naczel­ Czy członkowie klanu znaleźli w kimś wpływowym nikami w poszczególnych stanach, o których mówi się „Wielkie smoki". W okręgach natomiast działają potrzebne wsparcie? Z powodu pogłębiającego się „ Wielkie olbrzymy", a miejscowymi organizacjami w latach 30-tych ubiegłego wieku kryzysu ekono­ micznego zaczyna spadać liczba zwolenników i klan rządzą „Wielkie cyklopy". Cała organizacja nazywa­ powoli zbliża się do swojego drugiego „zniknięcia", na jest „Niewidzialnym imperium". Jednak tak opra­ do którego dochodzi w 1944 roku. Czy naprawdę cowany system musi mieć na czele kogoś, kto miałby oznacza to jego definitywny koniec? odpowiednie doświadczenie. W maju 1867 roku na

DZI U \ RÓW\ l tŻ \\ l HO >1 Drugie wskrzeszenie następuje dopiero po 10 latach, kiedy w 1954 roku Sąd Najwyższy USA zakazuje dyskryminacji rasowej w szkołach. Przez to rozpętuje się proces emancypacyjny czarnoskórych Ameryka­ nów i fala przemocy. Ku Klux Klan ponownie ożywa, jednak już nie jako pojedyncza organizacja, ale jako dziesiątki stowarzyszeń przyłączający się do pierwot­ nej tradygi w swojej nazwie (np. „US. Klans, Knights of the Ku Klux Klan", „Original Ku Klux Klan of the Confederacy" czy „The Christian Knights of the Ku Klux Klan"). W latach 60-tych ubiegłego wieku cały ruch liczy około 50 OOO członków, jednak po ingeren­ cji agentów FBI jego liczba spada do 2000. Do dnia dzisiejszego mówi się o niejednolitym stowarzyszeniu, tworzonym przez 35 różnych grup z 6000 członków. Ich działania nie ogranicza się już tylko do terytorium Stanów Zjednoczonych Ameryki, ale nawiązują kon­ takty na całym świecie i tworzą swoje odgałęzienia. W Europie jest ich prawdopodobnie kilka!

jAN ZEIW<

ENIGMA // PAŹDZ I E R N I K 2 0 1 3

49

W pobliżu północnokoreańskiej świątyni Jongmyo archeolodzy odkryli niedawno kryjówkę jednorożca. Czy faktycznie należy do tego mitycznego stwora? o jednorożcach opowiada wielu naocznych świadków. Według nich są to wspaniałe, miłuiące pokój istoty o magicznych zdolnościach. Czy można wierzyć w te opowieści? ziedziniec konfucjańskiej świątyni Jongmyo, który znajduje się w stolicy Ko­ rei Północnej Pjongjang, sprawia wrażenie nie­ zwykle spokojnego. Tylko z pobliskiego miejsca rozbrzmiewa dziarski śmiech. Jest jesień 2012 roku i miejscowi archeolodzy właśnie do­ konują ciekawego odkrycia - pozornie kromny otwór w ziemi, umocniony kilkoma kamieniami. Co jest w nim tak rewolucyjnego? Wydaje się, że jest to schronienie jednorożca! Teraz mogą światu przekazać niesamowitą wia­ domość. Znaleźliśmy prawdziwy dom

W

··

jednorożca. Na zwierzęciu jeździł władca

TOMG"YOllG (58-1 9 p.n.e.), założyciel

króleshva, które rządziło terytorium Cli in

i Póhvyspu Koreańskiego od III w. p.n.e. do

VII w. n.e. ogłaszają dumnie naukowcy.

Mają rację?

MAGICZNE STWORY Według legend dostojne jednorożce żyją w głębokich lasach, które jedno­ cześnie chronią. Wyglądem przypo­ minają konia albo antylopę, mają białą sierść, złotą grzywę, a na środku czoła długi, spiralnie kręcony róg. Właśnie temu przypisuje się magiczne i leczni­ cze zdolności. Bowiem od bardzo daw­ na ludzie wierzą, że czyszczą wodę i unieszkodliwiają trucizny. Pomimo tego, że jednorożec ozdabia herby wielu miast, rodów szlacheckich czy aptek, na razie nikt wiarygodnie nie udowodnił istnienia tych mitycznych zwierząt. Nie można się więc dziwić, że niedawne odkrycie w Korei Północ­ nej budzi tak duże zainteresowanie . . .

TUTAJ MIESZKAM Rzekoma nora jednorożca przypo­ mina wejście do jaskini. Na pierwszy rzut oka zwraca uwagę prostokątny kamień, w którym wyryty jest napis: „Nora jednorożców". Oświadczenie badaczy brzmi: Tekst został prawdopo­ dobnie wyryty w okresie imperium Goryeo

międ:y X a XIV w. 11.e. Eksperci po-

�.._.,...

'i-· -·

Nowożytni podróżnicy mieli różne wyobrażenia na temat jednorożców. Mityczny twór może wię_c mieć wię_cej postaci twierdzają, że bez wątpienia pocho­ dzi z lat 918 do 1392, kiedy w Korei naprawdę istniało dawne królestwo Koryo (bądź też Goryeo - przyp. red.). Właśnie od nazwy tej monarchii powstała później także współczesna nazwa kraju, Korea. Naukowcy, aby udowodnić prawdziwość swojego od­ krycia, przedstawiają kolejny dowód. Podobno istnieje wiele książek histo­ rycznych, w których pisze się na temat króla Tongmyonga, który bardzo lubił jeździć na jednorożcu. Jest to mit czy rzeczywistość?

PRAWDA CZY KŁAMSTWO?

Republiki Ludowo-Demo­ kratycznej K1" Dz o11c U11A (ur. Ok. 1983) agencja opisuje pochwalnie jako prawdziwego geniusza. Według ich infor­ macji wyróżnia się w naukach przy­ rodniczych, technologii czy strategii wojskowej. Dlaczego więc nie mógłby osiodłać jednorożca? Czy jest to ele­ ment przemyślanej północnokore­ ańskiej propagand? Jednakże za istnieniem tego mitycznego stwora przemawia wiele świadectw . . .

Nie jest żadną tajemni­ cą, że agencja KCNA (Północnokoreańska Centralna Agencja Prasowa - przyp. red.), która infor­ mowała o odkryciu nory, przez dzienni­ SPOTKANIE Brytyjska karzy nazywana jest Z JEDNOROŻCEM pisarka „kecna". Brył)iska pisarka i terapeutka Diana Cooper Na przykład współDIAllA CooPER (ur. 1940) siedzi czesnego przywódcę Koreańskiej w ogrodzie i odpoczywa. Nagle czuje,

-...-- �· · �-.,.---,.r. ......-�--..�

ENIGMA ;/ PAŹDZIERNIK 20 1 3

, „ ·

„.

. .

. .

„·

.

jakby w pobliżu znaj­ dowała się jakaś isto­ ta. Otacza ją wspaniałe uczucie spokoju i Cooper jest pewna, że jest przy niej jednorożec. Widzi go jako unoszące się, zamglone białe światło. Nadprzy­ rodzony stwór rze­ komo prosi kobietę, aby napisała książkę na temat jednorożców. Diana jest bardzo zaskoczona, ponieważ niemalże

-� 111,�_ -. '

--

- .......-

:...,�.._„ ...,.

ny rękopis Polo, w którym przytacza swoje przeżycia, zaginął. Zachowały się tylko setki opisów i tłumaczeń. Co, jeżeli wzmianki na temat jed­ norożców pisał ktoś inny, aby opowiadanie zyskało na atrak­ cyjności?

JEDNOROŻCE UMIESZCZON E W ZAGRODZIE O jednorożcach mówi także

Mityczne jednorożce przypominają poprzedników współczesnych nosorożców. Na obrazku znajduje się gatunek elasometrium, który żył w Azji w czasach prehistorycznych

krata LuDov1co D1 VAR· THE"A (1470-1517). Znany

Złotego Wieku, kiedy wszyscy potrafili się

czas gdy pole za nimi ginie w ciemno­

jest on przede wszystkim jako pien ·­

z nimi połączyć, opisuje Cooper w książce

ściach. Oglądają wspaniałe nocne nie­

szy niemuzułmański pielgrzym,

Cudowne jednorożce. Czy naprawdę

bo, a Lorraine woła swoje konie. Kiedy

który przyjechał do Mekki. Varthema

się do nich zbliży, podobno ukazuje

podobno przyszedł kiedyś do ko­

spotkała się z mitycznym stworem?

się piękne światło, a z niego wychodzi

ścioła Mohameda, gdzie

SĄ WYTWOREM FANTAZJI?

biały jednorożec! Czy trójka przyjaciół

w zagrodzie widział

Według Diany Cooper spotkanie

spotkała się z mityczną istotą?

z jednorożcem przeżyły także dwie

dwa jednorożce. Kiedy spytał

Brytyjki, TRUDA ClARK i SUSAll

CO WIDZIAŁ MARCO POLO?

YE11us. Pewnego dnia idą razem ze

Niewiarygodne przeżycia z mitycz­

nie, dowiedział

swoim przyjacielem odwiedzić Lor­

ną istotą ma podobno także sławny

się, że należą do

kupiec i podróżnik wenecki "ARCO

pewnego żołnierza.

Polo (1254-1324). Ten bez wątpienia

Podobno poda­

twierdzi, że na wschód od królestwa

rował mu je król

raine, starszą panią mieszkającą na wsi. Obok jej domu stoi wybieg, na którym żyją cztery dzikie konie. Kie­

o ich pochodze-

Włoski podróżnik Ludviko di Varthema

arabskiego Basman spotkał dużo jed­

Etiopii, zwany

dy się ściemni, kobieta

norożców: Tutaj są także bardzo duże

także abisyńskim.

zaoferuje odwiedzają­

jednorożce, które są niewiele mniejsze

Chociaż świadectwo Varthema może

cym coś niezwykłego:

od słoni. Jednorożce ma sierść jak bawół,

brzmieć realnie, prawdziwość jego

Chcielibyście zobaczyć

ale nogi jak słoń, a głowę ma jak świnia.

słów trudno udowodnić. Czy to

mojego jed11orożca ? pyta.

Na środku czata ma jeden róg „ . opisuje

możliwe, że podróżnik widział konie

Trójka zaskoczonych odpowie: nic o nich nie wie

włoski podróżnik i arysto­

C/1ce nam pani pokazać obrazek

w dziele Milion. Zaletą tych stworów jest podobno zamiłowanie

bądź inne zwierzęta domowe, które opisał jako magiczne stworzenia, aby

i telepatycznie zwie­

przedstawiający jednorożca ?

do pokoju, bowiem nikogo

rza się ze swoich obaw

Jednak Lorraine spokojnie

nie atakuje. Czy Marco

odpowie: Nie, myślę o praw­

Polo naprawdę zobaczył

dziwe? A jeżeli tak, to czy możliwe,

dziwym, c/10dźcie ze m11ą.

prawdziwego jednorożca?

że naukowcy koreańscy naprawdę

Noc jest spokojna i chłodna.

Z opisów można wywnio-

znaleźli norę jednorożca pochodzącą

Truda, Susan i ich przyjaciel

skować, że mógł to być także

jednorożcowi. Ten wkłada do jej świadomości informacje na

swój temat. Jednorożce są eterycz­ nymi istotami, które istniały na Atlantydzie w czasie

podchodzą do bramy, pod-

nosorożec. Ponadto oryginał-

zyskać uznanie, którego pragnął? Czy podobne świadectwa są praw­

z dawno zapomnianej historii?

DIANA HAJDUKIEW1CZ

Dziękujemy, że pozwolili­ ście się pożreć . . . Dziękujemy, że pozwoliliście się pożreć właśnie naszej firmie. Tak mogłoby brzmieć powitalne zdanie po wej­ ściu do tego autobusu, który jednak w rzeczywistości robi reklamę anonimowemu telewizyjnemu kanałowi przyrodniczemu. Zabawne złudzenia optyczne na środkach transportu są coraz bardziej lubianym trikiem stosowanym w celu przyciągnięcia uwagi. Miejmy tylko nadzieję, że w przyszłości dzięki nim nie przestaniemy się całkowicie orientować na drodze . . .

Panna w plastikowym kubeczku - szansa dla Was! Niektórzy z Was już sprawdzili, ile tri­ ków można zrobić zwykłym aparatem fotograficznym. Ten, kto jeszcze nie przesłał swoich dzieł, niech się nie waha! Opublikujemy je w czasopiśmie Enigma (piszcie na adres: [emailprotected]). Aby stworzyć paradną iluzję często nie trzeba nic aranżować. Jedyne, co musicie ustawić, to pozycja Waszego obiektywu, czyli kąt, pod którym robicie zdjęcie. Przykład stanowi to efektowne, a mimo to tak proste złudzenie „panny w plasti­ kowym kubku", którą możecie postrzegać albo jako dziewczynę w potężnym kubku plastikowym, albo jako zwykły kubek pla­ stikowy z miniaturową panną. Złudzenie

56

ENIGMA // PAŹ DZ I E R N I K 2 0 1 3

optyczne powstaje przez to, że aparat

murku, na którym stoi. To, że nie chodzi

nie potrafi uchwycić wiernie przestrze­

o „mini pannę" w zwykłym kubku, wiemy

ni - zdjęcia są dwuwymiarowe i dlatego

przede wszystkim z naszego doświadcze­

niełatwo jest rozpoznać odległość.To, że

nia, że „mini panny" nie istnieją. Dziew­

w tej sytuacji chodzi o zwykły mały pla­

czyna nie znajduje się więc w środku.

stikowy kubek postawiony przed dziew­

Z jednej strony szkoda . . . czyż nie byłby

czyną, zdradza widoczna powierzchnia

to uroczy widok?

� d<

Jef � wJ �.��*na krótko przed godziną szóstą popołudniu i oficer policJi lonnie Zamora w swoim wozie patrolującym zbliża się do kamieniołomu na peryferiach miasteczka Socorro w Nowym eksyku w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Na razie nic nie wskazuje na to, że właśnie ma nastąpić jedno z najbardziej znanych spotkań trzeciego stopnia. Jednak kilka sekund później słychać ogłuszający trzask, któremu towarzyszy niebieskawy blask . . .

Bliskie spot

Czy policjant w Nowym Meksyku widział pozazielll s ką wyprawę?

iała to być służba jak każda. Zamiast tego młody oficer policji Lo11111r ZA"ORA ( 1933-2009) stał się świadkiem wydarze­ nia, które zawróciło w głowach wielu ekspertów. Owego kwiet­ niowego dnia Zamora zaobser­ wował nieznany obiekt, który jest jajowatego kształtu z pomaraf1czowo­ czerwo11ym płomieniem po spodniej stronie, i dwa obce stwory. Na miejscu zostały znalezione ślady lądującego urządzenia, pognie-

,.,i.,. ' t,"'1. 1,(. '

• I, „· "•. . ' . • I , t'• ·� « t .„l} ·

,, ,

5 8 ENIGMA // PAZ DZ I E R N I K 2 0 1 3

ciona trawa, a kilka pobliskich krzaków zostało nadpalonych. Wkrótce po incydencie przypad­ kiem tym zaczęli interesować się śledczy z FBI, armia amery­ kańska, loh1ictwo oraz ufolodzy, zwłaszcza doświadczony badacz amerykański czeskiego pocho­ dzenia DR JosEF ALLEll HYllEK (1910-1986) . Chodzi o jedno z naj­ lepiej udokumentowanych spo­ tkań trzeciego stopnia (zaobser­ wowanie niezidentyfikowanych obiektów i ich załogi), którego nie potrafią wytłumaczyć nawet naj-

·

więksi sceptycy. Co rozegrało się wtedy w pobliżu kamieniołomu w Socorro w Nowym Meksyku?

DZIWNE DUŻE DZIECI Lonnie Zamora podąża za samo­ chodem, żeby udzielić mu man­ datu za przekroczenie dozwo­ lonej prędkości. W chwili, kiedy zbliża się do starego kamienioło­ mu, dobiega go głośny wrzask. W tej chwili na niebie pojawia się płomień. Ponieważ dokoła nie znajdują się żadne plakaty ostrzegawcze informujące o wy-

dobyciu, policjant zdecydował się zakończyć pościg i skontro­ lować sytuację. Obawiał się, że wybuchł któryś ze składów dy­ namitu. W czasie, kiedy stara się go znaleźć, w odległości około 1 30-180 metrów widzi świecący i białawy jak aluminium obiekt, który na pierwszy rzut oka przy­ pomina przewróconą cysternę. Później uświadomił sobie, że nie przypomina niczego, co dotych­ czas widział. Bowiem owalny obiekt stoi na ziemi na czterech zagiętych nogach. Ponadto Zamora obok obiektu zobaczył dwie osoby w białych kombine­ zonach. Nie przypominam sobie, żeby wyglądali jakoś wyjątkowo (. . . ). Osoby te miały normalną syl­ wetkf, ale możliwe, że byli to mali dorośli albo duże dzieci, opowiada później. Czy była to załoga stat­ ku kosmicznego?

TAJEMNICZY ZNAK Zaskoczony policjant przez nadaj­ nik wysłał informację do dyspo­ zytorni, a następnie zdecydował się zbadać obiekt z bliska. Od­ szedł od auta tylko parę kroków, kiedy usłyszał trzy słabe ude­ rzenia przypominające drzwi. Bezpośrednio po tym odezwał się ogłuszający huk i znów widać tajemniczy płomień wychodzący ze spodniej części obiektu. W tym momencie Zamora wyklucza, że mogło chodzić o wybuch. Na­ stępnie maszyna zaczyna pomału wznosić się w górę i pozostawia po sobie tylko kłęby kurzu. Czy możliwe, że nieznani turyści przestraszyli się niechcianego świadka? Wystraszony policjant nie czeka na nich i ucieka. Zatrzy­ mał się dopiero w chwili, kiedy hałas ustał. Jak później opisuje:

Obróciłem się i zobaczyłem, że obiekt się oddala, cały czas na stałej wyso­ kości około 1 0-15 stóp (około 3-4,5 metra) poruszał się po linii prostej do przodu. Maszyna nie wydaje już żadnego dźwięku i światła i Za­ mora mógł ją obejrzeć dokładniej. Gładki owal nie ma na sobie żad­ nych drzwi czy widocznego wej­ ścia. Tylko po środku jakiś tajem­ niczy znak - czerwony półksiężyc ze strzałą.

NIE BYŁO TO ĆWICZENIE Czy oficer policji mógł się po­ mylić i źle zidentyfikować na przykład niezwykły samolot ziemski? Dźwięk n ie przypominał dyszy samolotu, wiem, jak to brzmi, zwraca uwagę Zamora na nie­ znaną technologię napędu. Czy mógł być świadkiem testowania nowych technologii z pobliskiej bazy lotniczej, o których nie zo­ stała poinformowany? Ten po­ mysł natomiast odpiera kapitan armii amerykańskiej RICHARD T. HOLDER: Nie ma żadnego obiektu, który odpowiadałby opisywanemu. Na miejscu w czasie inet;dentu nie odbywało się nawet żadne znane ćwi­ czenie wojskowe, które spełniałoby warunki zgłoszenia. Co więc poli­ cjant widział?

ŚLADY SĄ JESZCZE ŚWIEŻE Wkrótce po incydencie na miejsce dotarł sierżant M.S. CHAYE:Z i razem z Zamorą przyglądają się otoczeniu. adpalone gałęzie krzaków są gorące w dotyku, sucha trawa w kilku nieregular­ nie ukształtowanych miejscach jest spalona i ciągle się tli. Uwagę zwracają cztery prostokątne od­ ciski, które wyglądają, jakby ktoś wbił w ziemię klin. Ślady pasują

niesienia pochodzą od pięcioosobowej rodziny turystów z Kolorado. Podobno obok stacji benzyno­ wej nad ich samo­ chodem nieznany obiekt przeleciał tak nisko, że bali się, iż stracą dach. Widzie­ Przypadkiem szczegółowo zajmował się dr Josef li także na wzgórzu Allen Hynek, który w filmie Bliskie spotkania koło kamieniołomu trzeciego stopnia zagrał sam siebie samochód policyjny. do wypowiedzi Zamora na temat Inny świadek rzekomo zadzwonił czterech nóg, na których podob­ do miejscowej stacji telewiz)inej no stał obiekt. Jeden z obecnych już 1 5 minut przed spotkaniem Zamory, aby rozgłosili latający ni­ śledczych FBI zarejestrował rów­ nież trzy okrągłe odciski w zie­ sko owalny obiekt poruszający ie mi, które mają 10 cm średnicy w kierunku Socorro. Poszukiwacz i około 1 cm głębokości. Kto mógł NICAP (National Investigations tutaj zostawić takie ślady? Czy Committee on Aerial Phenomena znalazły się one tutaj dużo wcze­ RAY STAMFORD stwierdził póź­ śniej? Mam wypowiedzi dziewięciu niej, że kolejne trzy osoby dzwo­ świadków, którzy widzieli ślady kilka niły na dyspozytornię policyjną godzin po incydencie i którzy powie­ zaraz po incydencie i zgłaszały dzieli mi, że środek tych śladów był zaobserwowanie jasnego światła. wilgotny, tak jakby powstały świeżo NA SCENĘ WKRACZA FBI w ziemi, pisze astronom i ufolog Dzień po incydencie Zamorę dr Allen Hynek w liście do swo­ jego kolegi DONALDA M111:z1LA przesłuchiwał kapitan Richard (1901-1976), który później stara T. Holder i agent FBI ARTHUR się rozwikłać ten przypadek. BYRllES. FBI Ponadto na miejscu tym nie zna­ z nieznane­ leziono żadnych dowodów na go powody obecność człowieka. żąda, aby jego obecność była PRZEMAWIAJĄ KOLEJNI trzymana ŚWIADKOWIE w tajemnicy. Wypowiedź Zamory wspieCzy możliwe, Ufolog James ra dodatkowo kilku kolejnych że wiedzieli, E. McDonald niezależnych świadków. W cza­ co zaobserwosie incydentu mniej niż kilometr wał Zamora? Również Holder od miejsca lądowania znajduje zarejestrował wkrótce niezwy­ się dwóch turystów, PAUL H1ES kłe zainteresowanie z wyższych miejsc. Zaraz następnego ranka i LARRY H-'f.ZER. Ze swojego auta obserwują rzekomo promie­ odbiera telefon od pułkownika nie i tumany kurzu. Kolejne dodowództwa naczelnego, który

}}

ENIGMA // PAŹDZ I E R N I K 2 0 1 3 5 9

ZBYT WIARYGODNY ŚWIADEK! Na korzyść Zamory przemawiają głosy śledczych, którzy zgodnie uważają go za wiarygodną osobę. Czy możliwe, że udało mu się poszukać wysoko postawionych śledczych? A może jego opis był na tyle przekonujący, że omamił na­ wet doświadczonych ekspertów? Nie ma wątpliwości co do tego, że Lonnie Zamora widział obiekt, który zrobił na nim duże wrażenie. I nie ma także wątpliwości co do lojalności Za­ mory, oświadcza Hector Quintanil­ la w informacji dla CIA (Centralnej Agencji Wywiadowczej) i dodaje: Jest to poważany policjant (. . . ) i do­ brze zna się na maszynach lotniczych na swoim obszarze. Został omamiony tym, co zobaczył, i szczerze mówiąc my także. Jest to najlepiej udokumen­ towany przypadek, a mimo to nie potrafimy, nawet pomimo dokładnego badania, znaleźć maszyny albo innego bodźca, który tak przeraził Zamorę.

Dziwny owalny obiekt w pobliżu Socorro zaobserwowało kilku niezależnych świadków

))

przez zabezpieczony kanał zażądał szczegółowej relacji na temat przy­ padku i jego dochodzeniu. Dlaczego tak go to interesowało?, pyta jeszcze kilka lat później Holder sam siebie. Czy oficer starał się ustalić, czy ktoś nie wie za dużo?

GDZIE ZNIKNĘŁY PRÓBKI Z KAMIENIOŁOMU? Cztery Jata po wydarzeniu ba­ dacz i ufolog JARIES E. McDO­ NALD (1920-1971 ) rozmawia .. z MARY G. MAYES, która twier­ dzi, że jako studentka na wydzia­ le biologii radiacyjnej Uniwer­ sytetu w Arizonie badała próbki gleby i roślin odebranych z miej­ sca incydentu dzień później. Wy­ niki wyszły bardzo niezwykłe. Rośliny nie wykazywały śladów radiacji, ale podobno były całkowicie wyschnięte. Ponadto znaleziono na nich substancje organiczne, których młoda biolog nie potrafiła zidentyfikować. Po­ dobno przekazała wtedy wszyst­ kie próbki oraz zapisy i już o nich nigdy nie słyszała. Czy ktoś starał się zataić niepożądane dowody? Czy ma to jakiś związek z zain­ teresowaniem wyższych przed­ stawicieli armii amerykańskiej? A może Mayes wszystko wymy­ śliła, żeby się pokazać?

MODUŁ KSIĘŻYCOWY ALBO WIR POWIETRZNY Wydarzenia nie potrafią w zado­ walający sposób wyjaśnić nawet

CAŁY CZAS OTWARTY PRZYPADEK

UFO sceptycy. Major sił powietrz­ nych i kierownik projektu Blue Book (studium UFO i jego moż­ liwych uderzeń a narodowe bez­ pieczeństwo ziemi prowadzone przez lotnictwo Stanów Zjedno­ czonych) HECTOR Cłu1MTAMILLA (1923-1998) przypuszcza na początku, że policjant mógł być świadkiem testu nowego mo­ dułu księżycowego. Po krótkim badaniu możliwość ta została definitywnie wykluczona. Astro­ nom harwardzki Donald Menzel proponuje kolejne proste wytłu­ maczenie. Według niego Zamo­ ra widział i źle zinterpretował wir kurzu, ponieważ owego dnia była idealna pogoda do jego po­ wstania. Jednakże skąd pochodził opisywany trudny do wytrzy-

mania hałas i ogień, który strawił rośliny?

CZY POLICJANT STAŁ SIĘ OFIARĄ ŻARTU?

Dziennikarz PHILIP J. HLASs (1919-2005) idzie jeszcze dalej i oskarża policjanta oraz burmi­ strza miasta HoLRA BuRSURA, że całe to wydarzenie wymyśli­ li, aby przyciągnąć do Socorro więcej turystów. Obaj jednak od­ rzucają te zarzuty. Jeszcze jedno wyjaśnienie proponuje Donald Menzel. Według niego Zamora stał się ofiarą skomplikowanego żartu tutejszej młodzieży. Jednak­ że temu dla odmiany zaprzeczają mieszkańcy miasta. Czy miejsco­ we młokosy potrafiłyby coś takie­ go skonstruować?

Sześć tygodni po incydencie, 8 czerwca 1 954 roku, lotnictwo amerykańskie wydaje oficjalne oświadczenie, w którym przyzna­ je się, że na razie nie ma żadnych wniosków na temat pochodze­ nia obiektu. Jednak pojawia się w nim wiele nieścisłości. Przytacza się tutaj na przykład, że nie istnieli żadni inni świadkowie, pomimo tego, że kilku zgłosiło się kilka minut po ogłoszeniu Zamory. Na miejscu obserwacji nie pozostały żadne ślady po obiekcie, chociaż zdjęcia wykonane mniej niż godzinę po wydarzeniu pokazują wręcz odwrotnie. Czy ta informacja ma na celu zdyskredytować świadectwo Zamory, czy może raczej uspokoić społeczeństwo w czasach UFO boomu, który jest typowy dla lat 60-tych? Air Force kontynuuje śledztwo i przypadek jest cały czas otwarty, wynika z informacji. Czy dowiemy się kiedyś, co się rozegrało AGATA FILIPIAK w Socorro?

L.C

.:

§

� li' 6 '-ł

Si::_ i: �

z

B .§„��·

.Q �

Oklahoma: Każdy most ma

swoją przerażającą historię!

W okolicy słychać podniecone oddechy i bo­ jaźliwy płacz. OJCIEC wlAi•IE GWALCI SWOJĄ C6RH(. Nie jest to pierwszy raz. Jednak tym ra· zem dziewczyna zachodzi w ciążę.Wprawdzie donosi pod swoim sercem owoc zwyrodniałych czynów, jednak po porodzie się go POZ•(•Zll. Z szaleń­ stwem w oczach dobiega do potoku i biednego człowieczka WlłZVCA

DO

Świadkiem przerażających wydarz ma się stać także zniszczony mos który stoi w przybliżeniu 3 kilometry na wschód od miasta "••RE (Okla· homa). Pewnej nocy podobno miał na nim wypadek samochód z młodą kobietą i malutkim dzieckiem. Po tym jak auto spadło, oboje podobno byli JESZCZE P11ZYTOR•1. Jednak nie docze­ kali się ratunku. W głębokim wąwozie wśród zarośli spotkała ich OHRft•A I HWOLllA ŚlllllllC. Odgłosy ich rozpaczliwego wołania o pomoc podobno Sl.YCHAC H ••IA •DSIUSUH!

most nad Boggy Creek

JEGO ZIR•YCH W6•f

Przerażająca anegdota podobno rozegrała się na moście nad rzeką BoaGY CREEK w miejscowości ALDElłSO• (Oklahoma, USA). Podobno jeszcze dzisiaj plusk wody przerywa ODLIGLY Pl.ACZ DZIECKA. Legenda nie jest ni­ czym wyjątkowym w tej okolicy. Bowiem w ONLAHORIE na każdym kroku można spotkać podobne tajemnicze mosty.

Przerażające echa z przeszłości słychać także podobno przy moście w miasteczku KILLYYILU (Oklahoma). Rozegrała się tutaj podobno okropna scena małżeńska, podczas której RAI.I •ZllCHO WYPADlO z AftA. Chociaż ....... PUUCALO, nikt już go •11 HAL.AU. Podobno dlatego jeszcze dzisiaj zwraca na siebie uwagę 1.KA•IER ZZA ZAŚWIAHW ..•

Kiedy jeszcze nie było mnie na świecie, moi rodzice otrzymali bar­ dzo korzystny kawałek działki, na której znaj­ d uje się niedokończony dom. Jest tam piwnica i fundamenty, pierwszy wła­ ściciel nie zdążył już zbudo­ wać parteru, ponieważ jego rodzinę spotkało nieszczę­ ście i nie mieli pieniędzy. Minęło już ponad 30 lat i w dalszym ciągu właści­ cielom nie udało się sprze­ dać działki, nawet za małe pieniądze. Wróćmy jednak z powrotem do czasów sprzed 30 lat, kiedy to jesz­ cze nie podupadało, a moi rodzice byli zainteresowani kupnem tego, żeby z czasem zbudować dom. Stała się ciekawa rzecz. Dzień, może parę dni przed podpisa­ niem umowy, mojej mamie objawił się w pokoju duch. Podjęli już pewną decyzję, że kupią ten niedokończo­ ny dom, jednakże ten duch wyrwał moją mamę ze snu w środku nocy. Widziała bardzo wyraźnie mężczyznę, który stał przy oknie w sypialni blisko łóżka i powiedział do niej jedno zdanie: Proszę tego nie kupować i zniknął. Zaskoczyło to moich rodziców. Kolejnego dnia debatowali, co mają na ten temat myśleć i ostatecznie nie kupili tej działki. Tak jak pisałem na

Do powstania swojej ulubionej Enigmy możecie przyczynić się także Wy. Podzielcie się z pozostałYmi Czytelnikami swoimi niewiarygodnymi opowieściami! Przeżyliście coś mistycznego, tajemniczego, czego nie potraficie wytłumaczyć? Napiszcie nam o tym!

początku, działka jest w dalszym ciągu na sprzedaż już od ponad 30 lat. Czyżby ten duch objawiał się wszystkim zainteresowanym? SŁAWEK, ZABRZE

W sierpniu 2009 roku około godziny jedena­ stej wieczorem wracałem pieszo do domu od swojej ówczesnej dziewczyny. Było to około 5 kilometrów, dlatego korzystałem z letniego wietrzyka i podziwiałem jasne nocne niebo. Kiedy wszedłem na wzgórze za miastem, gdzie nie dosięgało już oświetlenie uliczne, pokazały się piękne gwiazdy, a ja skracałem sobie czas poszukiwa­ niem gwiazdozbiorów. Nagle na niebie pojawiło się coś niezwykłego. Było to błyszczące zielone okrągłe światełko, wokół którego układało się w okrąg pozostałych sześć bądź osiem światełek. Bez wątpienia był to jedno­ lity obiekt, ponieważ poruszał się jako jedna ca­ łość. ajpierw powoli płynął po niebie, następnie szybko przyspieszył i uniósł się tak wysoko, aż zniknął mi z widoku. Już wtedy nie miałem wąt­ pliwości co do istnienia UFO, dlatego też stwier­ dziłem, że nie jest to nic nienormalnego. Gryzie mnie to, że nie zadzwoniłem wtedy na lotnisko, żeby zapytać, czy też to widzieli. Zdecydowanie nie wyglądało to na balon meteorologiczny. MIREK, KUTH

Około pięć lat temu pracowałem w autokomisie. W tym czasie zupełnie dobrze mi się wiodło zarówno w sferze osobistej, jak i w życiu zawodowym. Pewnego razu około godziny dziewiątej wieczorem przewoziłem samochód do naszego drugiego oddziału. Chciałem jechać swoim skró­ tem, chociaż coś mi mówiło, żeby ominąć tę drogę. Jednak niestety lenistwo było silniejsze ode mnie. Kiedy wjechałem do małego lasku po lewej stronie zauważyłem coś jak zarys postaci, której oczy świeciły się na czerwono. Po tym objawieniu nacisnąłem na gaz, aby jak najszybciej stamtąd uciec. Po paru kilometrach, kiedy się uspokoiłem, powtarzałem sobie, że jestem przepracowany. Jednak od tego dnia wszystko się zaczęło . . . Znalazłem sobie nową dziewczynę, z powodu której bardzo się zadłużyłem, straciłem pracę i paru dobrych przyjaciół. Krótko mówiąc, byłem na skraju załamania. Po rozpoczęciu nowej pracy i pomimo tego, że rozstałem się z dziewczy­ ną, pech cały czas deptał mi po piętach. Pech trzymał się mnie prawie 4 lata. Dopiero teraz, w ostatnim roku szczęście zaczęło powoli do mnie wracać. Od kolegi dowiedziałem się, że ten kto zobaczy tę zjawę z lasu, będzie miał niewiarygodnego pecha, co może skończyć się na­ wet śmiercią. Ile jest w tym prawdy, tego już się chyba nigdy nie dowiem. MARClll9 MtAWA

Z ENI GMA // PAŹ DZ I E R N I K 2 0 1 3

Po tntl&ret /J OhOWM& hOWoroltltnt Odwoziłam rano autobusem moje dwie małe córki do przed­ szkola i ta starsza, która ma 5 lat, westchnęła: Chciałabym ju: być duża. Młodsza z całkowicie poważną miną odpowiedziała jej:

l jak już będziesz duża, to potem się zestarzejesz i będzies: babcią. Pó:'.­ niej umrzesz i będziesz znów noworodkiem, urośniesz, będ:ies: starą babcią i znów umrzesz. A następ n ie znów będziesz noworodkiem . . .

Poszłam po obiedzie położyć się

gie nie mogłam się poruszyć, ale czu­

na parę minut, ponieważ czułam

łam, jakby coś dotykało mnie rękami,

się zmęczona, co mi się rzadko

zdarza. Wiele osób dziwi się, ile

tak jakby ktoś chciał ze mną walczyć. ie było to dla niego trudne, ponie­

mam energii, że mam czas zrobić

waż nie mogłam się w ogóle poruszyć.

wiele rzeczy. Jednak tego dnia

Czułam każde uderzenie o ścianę,

było inaczej . Położyłam się i po chwili się przebudziłam, ponieważ usłyszałam głosy z pokoju obok. Był

Spojrzałam tylko z niedowierzaniem n a moje córki, a ze mną kil­ ka osób w autobusie. W domu nigdy nie rozmawiamy o tak.ich spra­ wach jak życie po śmierci czy reinkarnacja. Skąd więc moim mał}m córeczkom coś takiego przyszło do głowy? Może to prawda, co nie­ którzy mówią, że prawdopodobnie do pięciu lat niektóre dzieci mogą pamiętać swoje poprzednie życie. Ja zaczynam się do tego przekony­ KAśKA, PUl.TVSK wać.

widziałam jak moja kołdra spada na ziemię, jak lecą mi łzy, ja nie mogę nic zrobić. Było to bardzo realne i trwało

tam brat z koleżanką i rozmawiali.

prawie wieczność, zanim znów udało

Chciałam znów zasnąć i myślałam, że

mi się odzyskać władzę nad ciałem.

mi się to uda, ale cały czas słyszałam

Potem chyba znów zasnęłam, a kiedy

rozmowę brata i jego koleżanki. Chcia­

się przebudziłam, znów usłyszałam

łam iść tam, ale uświadomiłam sobie,

rozmowę dobiegającą z pokoju obok,

że nie mogę się poruszyć ciałem, nawet

dokładnie tak samo jak wcześniej, tyle

palcami u rąk, nie mogłam też krzy­

tylko, że tym razem wstałam i poszłam

czeć. Miewam podobne stany, dlatego

tam. Miałam wiele podobnych przeżyć,

nie uważałam tego za coś dziwnego

jednak to chyba było najgorsze - było

- w końcu przejdzie. Nagle coś jakby

jak prawdziwe. Mo111KA, MIELCE

mnie złapało i przyparło do ściany. Cią-

'

I

I -'l

'/'} .!) - _/J!,J � JJ {

asz konkurs Jest dla Was! głaszamy konkurs „Niezwykła historia", którym można wygrać wyjątkową książkę!

J a k się zgłosić? Wystarczy opisać swoją niezwykłą h istorię

[emailprotected] Redakcja Enigma Klucz do tajemnic ul. Mariensztat 8, 00-302 Warszawa i przesłać nam na adres e-m a i l : lub

z dopiskiem „Konkurs Niezwykła h istoria " w temacie e-maila l u b na kopercie. Nagrody książkowe otrzymają trzy osoby, których historie zmrożą nam krew w żyłach. Dodatkowo zwycięzcy mogą liczyć na publikację ich historii na lamach miesięcznika Enigma Klucz do tajemnic w dziale Tajemnicze historie Czytelników•. Na Wasze historie czekamy do 1 października 2013 r.

łJo W)'lll nia międzynarodo� bestseller Gwiazdozbiór Psa Petera Hellera od wydawnictwa lnsignis!

n

JJ.Q

emg

IPON ZAMÓWIENIA

Zamówienie prenumeraty redakcrJnel czasopisma Enigma: Klucz do taJemnlc

» Chcesz zaprenumerowa

Wypełnij poniższy kupon

I

czasopismo

Enigma: Klucz

do

tajemnic?

prześlij go pocztą wraz z dołączoną kopią dowodu opłaty.

Nasz adres: Wydawnictwo Amconex Sp. z o.o., ul. Mańensztat 8, 00-302 Warszawa

DANE PRENUMERATORA: lml

I

nazwisko*:

Ulica*: kod:

• • • • • • • • • •• • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •• • • • • • • • •••••••• • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •• • • • • • • • •

• • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •• • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •

miasto:

•••••••••••••••••••

Telefon:

•••••••••••••••••••••

E-mail:

••••••••••• • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • • •

Prenumerata Enigma: Klucz do tajemnic od numeru*:

•••••••••••••••••••••••••••••••••

Nr wariantu

•••••••••••••••

••••.•••••••••••

Prenumerata 21 .WIEK od numeru*: • • • • • • •

(pola oznaczone gwiazdką są obowiązkowe) Dokonując wpłaty, wyrażam zgod na umieszczenie I przetwarzanie moich danych teleadresowych w bazie danych Amconex

Sp, z o.o. na potrzeby obsługi prenumeraty I w celach promocyjnych. Oświadczam, że moje dane zostały podane dobrowolnie I przysługuje ml prawo wglądu do nich I poprawiania zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1 gg7 r. o ochronie danych osobowych. Data:

Podpis:

-.8 :Dziękujemy za wspaniałą pochwalę! Jeżeli

chodzi o większą ilość artykułów fotograficznych,

rozważymy to.Tymczasem jednak głównym materia­ łem obrazowym pozostaje stała rubryka Fotostory, którą teraz co miesiąc może Pani znaleźć w naszym czasopiśmie.

Ili

Rzeszą i li wojną światową. O wielu rzeczach nie mówi się na lekcjach historii czy w telewizji.Wy nie boicie się tak kontrowersyjnych tematów. Czekam na więcej.

ALINA, E·MAIL

flll.8 lJJ :W większości numerów Enigmy pojawiają

W poprzednim numerze zainteresował mnie pewien

się tematy związane z Ili Rzeszą i zagadkami li wojny

artykuł.Wiem jednak, że był już w Enigmie podobny.

światowej. Rzeczywiście w szkole nie porusza się

Dlaczego powtarzacie niektóre tematy, kiedy jest tyle

wszystkich tematów historii, ponieważ nie star­

nowych, o których można pisać? Do moich ulubio-

czyłoby na to czasu, dlatego Enigma stara się

nych należą te o kosmosie.

ADAM, E-MAIL

flllJlJ .8 : Lubicie lata 20-te? Teraz możecie przeniesc sę w te magiczne czasy 1 zasmakować niezwyklej przygody wśrod gangsterów i przemytników. Wciągająca aż po pięty� JEFFERY DEAVER

RZESZA

Cieszę się, że piszecie o wydarzeniach związanych z Ili

TEMATY POWTARZAJĄCE SIĘ

504 s., 3 9 ,OO zł

POK6J STRACEŃ

Sachs i Lincolnie Rhymie tym razem dostają specjalne zlecenie od ameryka'l­ skiej prokuratury. Jako sprawni 1 � konsultanci są bowiem w stanie zapew:1IC poufność śledztwa w sprawie morde�'3 Amerykanina, którego na Bahama zastrzel� snajper. WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka

552 s., 39,90 zł

J.8: Kazdy, kto lubi trochę sensacji i krymmolu, po ksiązkę. Wartka akcja, ciekawe postaci. Udanej lektury

co nieco uzupełniać i dostarczać Wam ciekawych

PAWEŁ JASZCZUK

Jakub Stern, dziennikarz śledczy lwowskiego „Kuriera", na tropie k e zagadki. Krawiec Lille, zwany Szczęsc 0rzem, powies� się. U stóp samoboj Jakub znajduje fotografię zaginio � przed kilkoma dniami siedmiole::r - przybranej córki Szczęściarza. WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka

obszerne, że nie można ich zawrzeć w jednym artykule. I właśnie do takich wracamy. Jednakże nie powtarzamy tych samych informacji. Staramy się spojrzeć na nie pod innym kątem

304 s., 32,00 zł

i przedstawiać nowe fakty, o których

J.8 :To nie byle jaka pozycja. Sceny wywołują dresz­ a wyobraźnia tak długo pamięta opisy, że wieczorem s· poruszać się ulicami w samotności. Chcecie poczuc [e dresz

dotychczas nie pisaliśmy. Nie oznacza to jednak, że nie prezentujemy zupeł­ nie nowych tematów. One również

HANNES RASTAM

zajmują w Enigmie ważne miejsce.

SERYJllY MORDERCA THOMAS QUICK

REPORTAŻE Z ZAGRANICY

1 992 roku przebywający w e chiatrycznej Thomas Quick oswia. że dwanaście lat wcześniej zamo� nastoletniego chłopca. Na przes::.rz kolejnych dziewięciu lat Quick przyz: się do ponad 30 nierozwiązanych w • - morderstw, okaleczeń, gwałtów, a nawet kanibalizmu. WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka W

WWaszym czasopiśmie brakuje mi reportaży z zagranicy.To prawda, że czasem w Enigmie coś się pojawia, ale jest tego naprawdę mało. Nie moglibyście częściej wyruszać w świat

KAROLINA, E·MAIL

flll.8 lJJ :Nasi redaktorzy podróżują za granicę

PISMO RÓŻNORODNE Cieszę się niezmiernie, że na polskim rynku wydawniczym można znaleźć czasopismo takie jak Enigma. Cenię sobie ciekawą treść

rzeczywiście tylko czasem. Nie mamy możliwości

i nietuzinkowe podejście do niecodziennych

częstszego przygotowywania ekskluzywnych reporta­

tematów.Artykuły są bardzo różnorodne i ciekawe. Dziękuję, że dalej mogę czytać Waszą gazetę i pogłębiać moją wiedzę z tak wielu dziedzin.

ży z zagranicy. Usilnie jednak poszukujemy świato­ wych zagadek w naszym kraju. Oczekujemy także na listy od naszych Czytelników, którzy odwiedzili jakieś ciekawe, tajemnicze miejsce zagranicą.

SŁAWOMIR, KLUKOWO

WIĘCEJ ZDJĘĆ,

flllJls .8 Milo nam, że Czytelnicy doceniają

Dosłownie kocham Enigmę! Nie dość, że zawsze

prace naszych redaktorów, którzy robią wszystko, aby dawać im jak najlepsze porcje

jest co poczytać, to muszę pochwalić także grafikę i obrazki. Pomyślałam sobie, czy nie chcielibyście wprowadzić więcej artykułów, które opierałyby się głównie na fotografiach.

AKUSZER ŚMIERCI

tematów.

flll.8 lJJ : Niektóre tematy są tak

w poszukiwaniu tajemnic?

"

ciekawych artykułów. Mamy nadzieję, że zosta­ niecie z nami, zwłaszcza teraz, gdy Enigma zmieni się w miesięcznik.

560s., 39,90zł

J.8: Ksiązka po prostu wciąga! Opowiada o tym. co media i sztab urzędników sądowych mogą zrobić z czlowie z problemami psychicznymi. Czy Thomas Quick jest na;strasz· niejszym dotąd mordercą? HANNAH KENT

SKAZAllA

W roku 1 829 w północnej Islandii Agres Magnusdóttir zostaje skazana za wspol­ udział w brutalnym morderstwie popeł­ nionym na dwóch męzczyznach.Agnes ma czekać na egzekucję w gospodarstwie przedstawiciela miejscowej władzy, urzec­ nika okręgowego Jóna Jónssona.1ego zony i dwóch córek Przerażona obecnością morderczym pod swo im dachem rodzina unika z nią wszelkich rozmów WYDAWNICTWO: Prószyński i S-ka

392s., 34,00zł

J.8 ·Ta powieść to nie tylko historia pewnej kobiety rodz u której mieszka w oczekiwaniu na egzekucję. Im bardziej poz jecie bohaterkę, tym mocniej się zastanawiacie, czy Agnes za

Wydawca: AM CON EX Sp. z o.o, 00-302 Warszawa ul. Mariensztat 8.

REDAKTOR NACZELNA: Marta Giziewicz tel.: 22 538 91 75 e-mail: [emailprotected]

ZESPÓL REDAKCYJNY·

SKŁAD DTP: Hanza Muller DRUK.

REJESTRACJA:

MORAVIAPRESS a.s. U póny 3061 690 02 Breclav

KOD KRESKOWY: 9772083 1 9020602 CENA: 5,99 zł (w tym 8% VAT) FOTO NA OKŁADCE: archiwum redakcji AMCONEX SP. Z 0.0.WYDAJETYTUŁY:

tel.: 22 538 9 1 1 0, faks: 22 538 9 1 47

Łucja Krzyżanowska, Piotr Kucki, Dariusz Nowak,

tel.: 67 2 1 0 86 02

e-mail: [emailprotected]

Joanna Tarnowska, Piotr Wolski, Jan Zeman,

ZAMÓ

Agata Filipiak, Marta Frankowska,

Jan Ziemiński tel.: 22 538 91 75 e-mail: [emailprotected]

TOR GENER. LNY·

Pavel Machaf tel.: 22 538 9 1 I O e-mail: [emailprotected]

ARl'. DIRECTOR:

-ARIA:

�KA

Jan Hanza

ADMINI

ACJI:

Agata Fluder tel.: 22 538 91 I O e-mail: [emailprotected]

IK D .TRAC

:R

NYCH

Marta Wiatrów tel.: 22 538 91 82 e--mail: [emailprotected]

KOREKTA: Małgorzata Kamińska tel.: 22 538 9 1 8 1 e-mail: [emailprotected]

REKLAMA: Tomasz Kosior tel. kom.: + 48 530 5 1 0 9 1 0 e-mail:[emailprotected]

PRENUM 'IA•A:

tel.: 67 21 O 86 02

I REKLAMACJE:

KRAJOWA: Wpłaty przyjmują wszystkie urzędy POCZTY POLSKIEJ bez względu na miejsce zamieszkania (siedzibaj prenumeratora, listonosze na wsi (w miastach tylko od osób niepełnosprawnych) oraz jednostki kolportażowe RUCH S.A. właściwe dla miejsca zamieszkania lub siedziby prenumeratora.

ZAGRA RUCH S.A., Dział Prenumeraty, tel. +48 22 693 67 03 Zachęcamy do korzystania z najwygodniejszej formy zakupu: www.2 I wiek.com.pl e-mail: [emailprotected]

INDEX: 27SS 14 ISSN: 2083- 1 900

2 1 .WIEK. PANORAMA 2 1 .WIEK. 2 1 .WIEK EXTRA, 2 1 .WIEK HISTORY REVUE. ENIGMA: KLUCZ DO TAJEMNIC ŚWIAT NA DŁONI Redakcja nie zwraca niezamówionych tekstów i fotografii oraz zastrzega sobie prawo skracania i redagowania nadesłanych materiałów. Redakcja odpowiada tylko na wybrane listy. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść ogłoszeń i reklam. Sprzedaż aktualnych i archiwalnych egzemplarzy pisma po cenie innej niż detaliczna, ustalona przez wydawcę jest nielegalna i grozi odpowiedzialnością karną i cywilną. Kopiowanie i rozpowszechnianie materiałów redakcyjnych bez zgody wydawcy jest zabronione.

�a WWF

.

cbookg;gs cu .

Wejdź na stronę rys.wwf.pl i dowiedz się, jak możesz pomóc tym pięknym dzikim kotom. DZIAŁAJMY RAZEM, DZIAŁAJMY TERAZ.

-z

\V u b i egły m tyg od n i u za g i n ął d o m

r

1 dz; ną c i e pły m kątem i m i s ką pełną j e d ze n i a .

Z rozpa ·ony A z o r b ę dz i e wdzi ęczny za każd � i nfor m a cj e. N a g o d a - przyj aźń psa n a c ałe życ i e .

K nta kt: 7 9 0 1 O 2 2 7 1 , www.za g i n a l d o m . p l .-,......_

.o..

E

N

N

o o u

.--

o O'i /"'-...

-

Cl.J

....,

ro

c

· -

en

ro

N

� �

\'"""" Q. /"'-... . N E N o O "'O

.--

ro

o c °' · -

I r; Cl)

<ł-1

; •

3 $ 5

r--... a. N E N o o -o \'"""" ro o c:: O) /"'-... O) ro N (lJ \'""""

·-

.......

r-

r--... N N

a.

E

o o -o \'""""

o O\ r--...

. -

Cl.J

.1....1

Enigma 2013-04 - PDF Free Download (2024)

References

Top Articles
Latest Posts
Article information

Author: Chrissy Homenick

Last Updated:

Views: 6777

Rating: 4.3 / 5 (54 voted)

Reviews: 85% of readers found this page helpful

Author information

Name: Chrissy Homenick

Birthday: 2001-10-22

Address: 611 Kuhn Oval, Feltonbury, NY 02783-3818

Phone: +96619177651654

Job: Mining Representative

Hobby: amateur radio, Sculling, Knife making, Gardening, Watching movies, Gunsmithing, Video gaming

Introduction: My name is Chrissy Homenick, I am a tender, funny, determined, tender, glorious, fancy, enthusiastic person who loves writing and wants to share my knowledge and understanding with you.